Przy kawie
Lew w kinie, czyli słów kilka w obronie nowego Króla Lwa
O dubbingu raz jeszcze, czyli garść refleksji
Kiedyś to było, czyli wracam do starych rzeczy: Star Wars Knights of the Old Republic
Klawi jak cholera, czyli dlaczego kochamy Gang Olsena
Mroczne i jajcarskie zakamarki popkulturowej wyobraźni. Przy kawie o Doom Pipe
Wspomnienia Moralnego Niepokoju
Gdzie się podziały brytyjskie seriale?
Zagadkowa popularność gier retro
Tomasz Karolak i niepotrzebna kontynuacja, czyli era sequela
Ale Koronę królów to ty szanuj! Czyli o pozytywach jagiellońskiej superprodukcji
Dysonans Ludonarracyjny. Byłbyś łaskaw przeczytać ten tekst?
Krzyk rozpaczy. O Siedzącym słoniu
Beze mnie nie istniejesz, kilka słów o stanie złoczyńców w grach i nie tylko.
(Nie)kryminalne tango, czyli o Kryminalnych z perspektywy lat
„Gdy byłem starszy, byłem marynarzem”, czyli jakie wrażenie zrobiła na mnie Roma.
Wyobraźcie sobie cichy poranek gdzieś w Karpatach – za oknem górskie stoki, zieleniące się hale, pobekujące monotonnie owieczki i szemrzące kojąco krystalicznie czyste strumyczki… W takich warunkach wena nigdy nie znika, a tekst ściele się gęsto w otwartym dokumencie. Aż chce się wykrzyknąć – rzućmy wszystko i jedźmy w Bieszczady! Niestety, tak to w życiu bywa, że nie można mieć wszystkiego. Popkultura nie czeka, zmienia się i prze naprzód, niczym porywista rzeka. Poza tym, kto powiedział, że dobry felieton rodzi się tylko w atmosferze całkowitej sielanki? Na Nerdheim.pl wielokrotnie pokazaliśmy, że dobry tekst można również stworzyć tak po prostu – w ciepłym kocu i przy kawie. A przecież pisać można o wszystkim, co w duszy gra. Popkultura sama w sobie jest pojęciem niezwykle szerokim, ma wiele odnóg, wiele rozgałęzień. Nasze felietony popkulturowe płyną prosto z serca, badają każde z nich jak najwnikliwiej się da. Na Nerdheim.pl znajdziecie więc wiele tematów – zaczynając od wspominek dotyczących ukochanych tytułów gier, filmów i książek, przez dyskusje o dubbingu, konwentach, fenomenie fandomu i kabaretów, a na tematach społeczno-kulturowych kończąc. Pogrążcie się więc z nami choć na chwilę w zadumie – wszak temat popkultury jest niewyczerpany.