SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja serialu Mentalista

1

Do czego bylibyście w stanie się posunąć, by schwytać seryjnego mordercę, który odebrał wam najbliższych w ramach „kary” za kilka nierozważnych słów wypowiedzianych na wizji? Patrick Jane (Simon Baker) nie należy do osób, które z pokorą przyjmują tak bolesny policzek i nie ma zamiaru odpuścić Red Johnowi tej straszliwej zbrodni. Były mentalista* i oszust zostaje więc detektywem i konsultantem w CBI, by dzięki swym nadzwyczajnym zdolnościom dedukcji i wnikliwej obserwacji rozwiązywać śledztwa, i z każdym krokiem zbliżać się do zemsty. Brzmi ciekawie, czyż nie? A to jedynie ułamek historii, jaką przedstawia serial Mentalista.

2

Choć ostatnimi czasy seriale detektywistyczne pojawiają się jak grzyby po deszczu, to właśnie losy bezczelnego konsultanta CBI wciąż skupiają wokół siebie ogromne rzesze fanów. Nic dziwnego, gdyż niewiele seriali potrafi utrzymać tak wysoki poziom aż przez siedem sezonów. Czemu jednak były oszust, który zarabiał na ludzkiej naiwności i nieszczęściu, wzbudził aż tyle sympatii? Może dlatego, że jeden łobuzerski uśmiech Simona Bakera w połączeniu z błyskotliwością i niebanalnym humorem tworzą wręcz zabójczą mieszankę? A być może dlatego, że jego gra aktorska jest tak przekonująca i doskonale przedstawia, jak skomplikowana oraz zaskakująca potrafi być ludzka psychika? Te elementy to zapewne solidny fundament popularności serialu, jednakże Mentalista to nie tylko Patrick Jane, ale także jego niezastąpiona drużyna, pełna różnorodnych i niezwykle złożonych osobowości.

3

Dowodząca drużyną Starsza Agentka Specjalna Teresa Lizbon (Robin Tunney) wyjątkowo dobrze sprawdza się w roli mediatora i obronnej tarczy dla zespołu, postępującego często niezbyt zgodnie z prawem (ciekawe przez kogo). To właśnie dzięki niej Patrick Jane otrzymał szansę od losu, by odpokutować swe winy i dokonać zemsty na seryjnym mordercy. Zapewne nie podejrzewała jednak, iż wraz z nowym „podopiecznym” na jej biedną, przepracowaną głowę spadnie aż tyle kłopotów. Na szczęście ma jeszcze swoich wiernych podwładnych – niezawodnego agenta specjalnego Kimball’a Cho (Tim Kang), niedoświadczoną, lecz ambitną Grace Van Pelt (Amanda Righetti) i nieco zagubionego, lecz niezastąpionego agenta i specjalistę od podpaleń, Wayne’a Rigsby. Rozwijające się wraz z fabułą relacje między członkami grupy stanowią dodatkowy smaczek i niewątpliwie ciekawy element napędzający historię. Choć każdy odcinek to inna zagadka kryminalna, której rozwiązanie nie zawsze jest tak oczywiste, jak się wydaje, siedem sezonów i wszystkie odcinki są ze sobą powiązane. Nieraz przyjdzie nam więc uśmiechnąć się z zaskoczeniem, że echo niby nieistotnych szczegółów z obejrzanych odcinków odbija się głośno w przyszłych, często dużo późniejszych wydarzeniach. Ta staranność i drobiazgowość z pewnością stanowią jeden z większych atutów serialu.

3

Przez siedem sezonów, nagrywanych od września 2008 do lutego 2015 roku, działo się wiele. Fabuła Mentalisty rozgrywa się w przestrzeni niemal dekady, co daje duże pole do rozwoju zarówno historii, jak i bohaterom. Choć główny wątek skupia się wokół desperackiej próby schwytania seryjnego mordercy – Red Johna – w serii jest też miejsce na miłość, retrospekcje i perypetie każdego z członków drużyny, jak i ich współpracowników. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, dlaczego Teresa Lizbon jest aż tak nadopiekuńcza względem swoich trzech braci, zobaczyć przemianę Van Pelt z nieco naiwnej i niecierpliwej karierowiczki w pełnoprawnego agenta, poznać nie tak zgodną z prawem historię praworządnego Kimball’a Cho, zaznajomić się z dwoistą naturą Wayne’a Rigsbiego i wreszcie zrozumieć, dlaczego Patrick Jane wybrał na początku taką, a nie inną ścieżkę kariery, przy okazji stając się aroganckim dupkiem. Po drodze bohaterom przyjdzie odkryć spisek, jaki zrodził się w samym centrum CBI, trafić do więzienia i wdać się w konflikt z FBI. Niemniej jednak to niewielka część atrakcji, jakie oferuje nam Mentalista.

5

Jeżeli szukacie serialu, który zapewni wam nie tylko rozrywkę i dreszczyk emocji, ale także zmusi was do przemyśleń i pozwoli na zaobserwowanie procesu analizy psychologicznej, to Mentalista dostarczy wam to wszystko, a nawet więcej. Niezwykle przekonująca gra aktorska, wciągająca fabuła pełna zwrotów akcji oraz doskonała mieszanka humoru i łez, to jedynie niewielka część zalet Mentalisty. To nie tylko kolejny serial kryminalny o badaniu trupów i miejsc, do których zabraniała wam chodzić wasza mama – to przede wszystkim historia i bohaterowie, którzy zapadną wam głęboko w pamięć i zostaną w sercach na długo.

*Mentalista – osoba obdarzona przenikliwością, posługuje się hipnozą i/lub sugestią, zdolna do manipulowania ludzkimi myślami i zachowaniami.

Ocena: 10/10

Plusy
+barwna, przekonująca gra aktorska
+wciągająca, wielowątkowa fabuła
+ciekawa problematyka psychologiczna
+oryginalny sposób prowadzenia śledztw
+niezmiennie wysoki poziom przez wszystkie siedem sezonów

Minusy
-kiedyś musiał się skończyć
-momentami wątki urwane w tak emocjonujących momentach, że aż szlag trafia

Autor: Angi

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
1 Komentarz
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Ineska
Ineska
3 lat temu

Uwielbiam ten serial! Tytułowy (super) bohater posiada taką (super) moc, którą chciałby mieć każdy z nas. Bystrość intelektu zastępuje mu kryształową kulę, z której można by czytać przeszłość, ale i dokładnie przewidywać przyszłość. Poza tym w kilka sekund potrafi rozszyfrować co komu w głowie siedzi. Zmyślnie opracowuje zasadzki, w których on i jego squad łapią winnych. Super show!

Julia „Angi” Świerczyńska
Julia „Angi” Świerczyńska
Z wykształcenia filolog, z fachu SEM, a prywatnie pingwin z chrapką na władzę nad światem. Chciałam zostać tłumaczem, ale po drodze urodziło się milion innych pomysłów i wyszło jak wyszło. Spektrum moich zainteresowań zdaje się nie mieć końca. Uwielbiam pisać opowiadania i poezję, czytać, grać w gry komputerowe. Fascynuje mnie mitologia, szeroko rozumiana metafizyka, sny i inne zjawiska niewytłumaczalne. Muzyki słucham dobrej; moja ścieżka dźwiękowa jest bardzo zróżnicowana i często skaczę z jednej melodycznej skrajności w drugą. Podobnie w życiu. Jestem albo paskudną, złośliwą bestią, albo uchylę nieba, lecz to zależy od humoru, temperatury, ciśnienia, nagromadzenia poszczególnych zjawisk atmosferycznych i meteorologicznych. W skrócie, nigdy nie wiesz, czy dostaniesz kwiatka, czy może kwiatkiem.
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki