SIEĆ NERDHEIM:

Trudna powieść na trudne czasy. Recenzja książki Johnny poszedł na wojnę

Po przeczytaniu tej książki nigdy już nie spojrzycie na wojnę tak samo.
Po przeczytaniu tej książki nigdy już nie spojrzycie na wojnę tak samo.

Powieść będącą inspiracją dla członków zespołu Metallica do stworzenia utworu One. Powieść, która odarła wojnę z romantyzmu i mitów stworzonych wokół niej. Powieść niełatwa do zapomnienia i na długo zostająca w głowie czytelnika. Tak najkrócej można opisać Johnny poszedł na wojnę Daltona Trumbo.

Joe Bonham to chłopak, którego młodość przypadła na wybuch pierwszej wojny światowej. Powołany do amerykańskiego wojska kawaler rusza do Europy, by walczyć o wolność, demokrację, bezpieczeństwo i pokój. W trakcie działań zbrojnych obok niego w okopie wybucha bomba, która pozbawia go rąk, nóg i większości twarzy. Gdy budzi się w szpitalu, nie wie, gdzie jest ani co się stało. Powoli dociera do niego okropieństwo całej sytuacji, w jakiej się znalazł, i w której z trudem tylko przychodzi mu nie oszaleć, a wręcz znaleźć jakiś cel takiego życia.

To nie jest łatwa książka. Już sam styl pisania Daltona Trumbo stanowi pewną przeszkodę w lekturze. Nie ma tu praktycznie dialogów, a na dodatek jedynymi znakami interpunkcyjnymi, jakie uznaje autor, są kropki, wykrzykniki i pytajniki. W żadnym zdaniu nie uświadczycie tu przecinka. Nieodmiennie nasuwało mi się skojarzenie z Ulyssesem Jamesa Joyce’a i jego strumieniem podświadomości. Potęgowały je tylko mnogie powtórzenia i zapętlenia zdań. Nie jestem przyzwyczajona do tego typu stylu, więc trochę czasu zajęło mi oswojenie się z nim.

Ta powieść nie jest również łatwą lekturą ze względu na jej tematykę. Opowieść o Joe Bonhamie, który budzi się bez żadnego ze zmysłów: dotyku, smaku, węchu, wzroku i słuchu, potrafi wstrząsnąć czytelnikiem. Jedyne, co zostało amerykańskiemu żołnierzowi, to rozum. Pozostaje on zamknięty w skorupie, będącej kiedyś w pełni sprawnym człowiekiem, mającej marzenia i plany na przyszłość. Po wielomiesięcznej rekonwalescencji, nie wie, co ma ze sobą zrobić. Nie potrafi nawet policzyć czasu, płynącego nieprzerwanie obok niego. Nie ma szans na wyzdrowienie, normalne życie, jakąkolwiek przyszłość. I dociera to do niego powoli, stopniowo, wywołując przerażenie, a momentami wręcz myśli o samobójstwie.

Ponieważ historia jest pisana z perspektywy pierwszej osoby, poznajemy przeszłość Joe, jego wspomnienia. Śledzimy myśli młodego mężczyzny, który stopniowo uświadamia sobie, że przegrał życie na tej wojnie i jego istnienie pozornie nie ma już sensu. Dopiero po dłuższym czasie odkrywa, jaki może mieć jeszcze cel w życiu. Jest najlepszym przykładem, do czego prowadzi wojna, więc przedstawienie go społeczeństwu doprowadziłoby do zaniechania kolejnych działań zbrojnych, zakończyłoby konflikty na całym świecie, bo nikt nie chciałby brać w nich udziału, by nie skończyć tak jak Joe. Tylko zimny, zamknięty system na to nie pozwala i woli go zamknąć w czterech ścianach jego więzienia, w tej trumnie, w której nie będzie nikomu przeszkadzał i nie będzie u nikogo powodował wyrzutów sumienia.

To mocna powieść o tym, jak niszczącym działaniem jest wojna. Jak może zmieść z powierzchni ziemi życie, o którym potem wszyscy chcą zapomnieć, bo jest dla nich wyrzutem sumienia, tak jak Joe był wyrzutem sumienia dla odznaczających go generałów. Przeżył, chociaż powinien być martwy i musi wieść życie w mroku, ciszy, życie zupełnie bezcelowe. Pozostawiony samemu sobie, z całkowicie zdrowym umysłem, chociaż zniszczonym ciałem, robi wszystko, by nie osunąć się w szaleństwo. A gdy odnajduje sposób, by jego życie nabrało sensu, nawet ta szansa zostaje mu odebrana. Choć tematyka tej antywojennej powieści była tak bardzo podobna do książki i opartego na niej komiksu Rzeźnia numer pięć, czyli Krucjata dziecięca Kurta Vonneguta, to ostatecznie była ona dla mnie jednak dużo brutalniejsza i wywarła zdecydowanie większe wrażenie. Oba dzieła mówią o tym samym w całkiem inny sposób, ale pozostawiają czytelnika z mnóstwem niełatwych przemyśleń w głowie i sercu.

SZCZEGÓŁY
Tytuł: Johnny poszedł na wojnę
Tytuł oryginalny: Johnny Got His Gun
Wydawnictwo: Replika
Autor: Dalton Trumbo
Tłumaczenie: Ewa Ratajczyk
Gatunek: powieść historyczna
Data premiery: 10.05.2022
Liczba stron: 288
ISBN: 9788366989993

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Powieść będącą inspiracją dla członków zespołu Metallica do stworzenia utworu One. Powieść, która odarła wojnę z romantyzmu i mitów stworzonych wokół niej. Powieść niełatwa do zapomnienia i na długo zostająca w głowie czytelnika. Tak najkrócej można opisać Johnny poszedł na wojnę Daltona Trumbo. Joe Bonham...Trudna powieść na trudne czasy. Recenzja książki Johnny poszedł na wojnę
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki