SIEĆ NERDHEIM:

Wełenka w opór. Recenzja komiksu Pan Wiedźma, numery 0 i 1

Wiedźmin to nasze dobro narodowe. A każde porządne dobro musi być też parodiowane, z czym przychodzi autor Wilqa – Bartosz Minkiewicz i jego Pan Wiedźma. Białowłosy zabijaka bawi do łez jako serial na YouTube, a jak wyszło mu przejście na komiks?

Pan Wiedźma to serial na YouTube, na kanale Crunch Dog. Scenariusz i rysunki stworzył Bartosz Minkiewicz, znany jako autor kultowego Wilqa, a głosu użyczył Wiktor Loga Skarczewski. Rzecz jasna, jest parodią Geralta z Rivii.

W tejże tytułowy bohater co odcinek zwierza się swojej partnerce i wychowance, w domyśle Yennefer i Ciri, jak mu minął dzień w pracy. Mamy pastiszowy humor, który łączy motywy polowania na potwory i klimat średniowiecza z najzwyklejszą codziennością współczesnego życia.

Dla Pana Wiedźmy z Zakonu Pudla większym kłopotem niż poczwary jest konieczność zakupu nowego kafelkowego pieca koloru imperial dragon red czy przesadzanie tujek.

Przy przeniesieniu serialu na komiks nie ma co się martwić, że cokolwiek tracimy – mówimy o dziele doświadczonego rysownika i scenarzysty, który wie, jak operować danym medium. W miejsce ruchu i głosu dostajemy drzeworytową stylizację, czy wręcz – stylizacyję.

Dialogi i onomatopeje wiją się po kadrach w średniowiecznych wstęgach, herbowe ozdoby (w tym… pierogi) wdzięczą ramy pierwszych stron każdej historii i specjalne plansze. Kiedy trafiają się kadry bardziej zagęszczone rysunkami, można spędzić sporo czasu na zabawie w szukanie różnych błyskotliwych żartów wizualnych. Prawie tyle, co na samym czytaniu jednej historii.

Niestety nie dlatego, że te kadry są aż tak wypełnione (choć są). Każdy zeszyt zawiera trzy historie z pracy Pana Wiedźmy i są one króciutkie, mieszczą się na 28 stronach. Rozprawiłem się z nimi niemal tak szybko, jak nasz główny bohater kasuje potwory i wystawia za nie rachunki.

Takie strony to prawdziwa frajda.

Cóż, pierwowzór na YouTube też długi nie jest, nawet gdy oglądamy wszystkie odcinki naraz. Wybaczcie mi jednak, że nie zdradzę więcej, bo przy tak krótkich opowiastkach każde słowo może być niczym klątwa od Spoilergeista.

Zawartość uzupełniają jeszcze parodie reklam, osadzone w uniwersum komiksu, i atrakcje, jak kolorowanki Pana Wiedźmy zalewanego posoką. Myślę, że od razu zgadniecie, jaki kolor będzie potrzebny. Miło je przyjąłem. Miałem skojarzenia z dzieciństwa lat 90., gdy człowiek czytał takiego Kaczora Donalda czy Królika Bugsa i chętnie bawił się po lekturze.

Cena nie jest niestety jak za Kaczora. A może jest, bo mamy inflację. W każdym razie, komu poleciłbym wydać te niecałe szesnaście złotych na króciutkie zeszyty? Fanom Pana Wiedźmy z YouTube czy Wilqa na pewno nie muszę.

Podkreślę tylko, że jeśli lubicie twórczość Minkiewicza, to jest to świetna okazja, by wesprzeć finansowo autora, kupując pamiątkę, która zostanie, nawet gdy jakieś gremliny odłączą Internet.

Jest Wiedźmin, to i strzyga być musi.

Co zaś z fanami Wiedźmina? Jakąś parodię w kolekcji warto mieć. U mnie jest to… druga, obok Wiedźmuna: Dwie Wieże Funduszu Emerytalnego, ale w przeciwieństwie do starszego komiksu Pan Wiedźma doskonale wie, kim chce być, mocno zyskuje na unikatowym stylu i robi coś więcej, niż tylko naśmiewa się z oryginalnej sagi albo oklepanych motywów z fantastyki.

Co zaś z osobami, które nie pasują do powyższych widełek? Przetestowałem to na ochotnikach i niestety, dużego wrażenia nie zrobił. Szczere uśmiechy pojawiały się tu i tam, ale wiem, że nie wydaliby oni ponad piętnastu złotych na taki zeszyt.

Jeśli zaś chcecie przekonać się sami… najlepiej zacząć od YouTube. Jeśli przemówi do was humor Bartosza Minkiewicza i sami stwierdzicie, niczym średniowieczna młodzież, że „wełenka w opór”, to i na komiksach się nie zawiedziecie. A świetne głosy Wiktora Logi Skarczewskiego ożyją same w waszych głowach podczas lektury.

Zeszyt z numerem 2 zapowiedziano na październik 2023 roku.

SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Pan Wiedźma, zeszyt 0 i 1
Wydawnictwo: BM Vision
Scenariusz: Bartosz Minkiewicz
Rysunki: Bartosz Minkiewicz
Gatunek: komiks polski, komedia
Data premiery: 21.06.2023
Liczba stron: 28
ISBN: 978-83-950753-8-4 (zeszyt 0) i 978-83-967120-1-1 (zeszyt 1)

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Sebastian "Kerberos" Luc-Lepianka
Sebastian "Kerberos" Luc-Lepianka
Pod obliczami maski trifaccia kryje się student dziennikarstwa, dumny koci tata, a także pasjonat mitologii greckiej oraz wielu aspektów popkultury. Jak Cerber strzegę swojej kolekcji gier, książek, komiksów, figurek Transformersów i Power Rangers. Kiedy tylko jest szansa, oddaję się urban exploringowi z ekipą Pniak, po drodze próbując głaskać uliczne sierściuchy. Najczęściej gram z padem lub kostkami w garści. Piszę, słuchając muzyki ze starą duszą, a kawałek serca bije w Wenecji.
Wiedźmin to nasze dobro narodowe. A każde porządne dobro musi być też parodiowane, z czym przychodzi autor Wilqa – Bartosz Minkiewicz i jego Pan Wiedźma. Białowłosy zabijaka bawi do łez jako serial na YouTube, a jak wyszło mu przejście na komiks? Pan Wiedźma to serial...Wełenka w opór. Recenzja komiksu Pan Wiedźma, numery 0 i 1
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki