SIEĆ NERDHEIM:

Dar z nieba, czyli recenzja komiksu Flash Tom 1

FLASH

”Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność” – ten cytat zna chyba każdy fan komiksu. A co by się stało, gdyby nagle, ni stąd, ni zowąd kilkadziesiąt osób z bliskiego sobie otoczenia otrzymało nadnaturalne zdolności? Czy wybuchłaby wtedy histeria? Doszłoby do jakichś aktów terroru? A może wszyscy, niczym Liga Sprawiedliwości, połączyliby siły, by razem stawić czoła złu – jednej z najgorszych chorób świata?

Na te pytania postarał się odpowiedzieć Joshua Williamson (m.in.: Voo Doo, Justice League vs Suicide Squad), który wraz z dwójką zaprzyjaźnionych grafików – Carmine Di Giandomenico (Punisher War Zone) oraz Ivanem Plascencia (GrizzlyShark) stworzył jeden z najbardziej popularnych komiksów należących do serii DC Odrodzenie – The Flash: Thunder Strikes Twice. Na polskim rynku ukazał się on w październiku tego roku pod nazwą Piorun uderza dwa razy, a wszystko dzięki wydawnictwu Egmont. Pierwszy z kilku zaplanowanych tomów opisujących przygody superszybkiego młodzieńca został dobrze przyjęty przez fanów uniwersum DC. Określmy zatem pokrótce, czego się po nim spodziewać.

FLASH

Barry Allen pełni obowiązki policyjnego laboranta, lecz jego styl pracy pozostawia wiele do życzenia. Jednak w momentach zagrożenia staje się Flashem – superszybkim bohaterem, który nie patyczkuje się z przedstawicielami przestępczego świata. Niestety dziwnym zbiegiem okoliczności na Central City spada deszcz piorunów. Każdy, kto znajdzie się w zasięgu elektrycznego wyładowania nabiera mocy prędkości i niczym tytułowy bohater jest w stanie nie tylko pokonywać duże odległości w krótkim czasie, lecz również wykorzystywać drzemiące w nim siły do bardziej destrukcyjnych celów. I jak to ma w miejsce choćby podczas wyborów parlamentarnych – pośród nowych nabywców mocy superszybkości dochodzi do podziału. Część chce naprawiać świat, ale pozostali posługują się nabytymi umiejętnościami, by zaspokajać swoje pragnienia . Zatem w Central City rośnie liczba rabunków oraz napadów na banki. W międzyczasie laboratorium Star organizuje azyl dla ofiar anormalnej pogody, gdzie pod okiem naukowców mogą one kontrolować swoje zdolności i uczyć się, by je w pełni wykorzystywać. Wśród nowych speedsterów znajduje się również kolega z pracy Barry’ego – August, który po poznaniu sekretu Allena zostaje jego partnerem w walce ze złoczyńcami. Niestety w mieście pojawia się wróg – Godspeed. Jego celem jest eliminacja wszystkich nowopowstałych speedsterów i przejęcie ich mocy. Dochodzi do serii makabrycznych morderstw i tylko Flash jest w stanie pokonać arcytrudnego przeciwnika… Problemy Barry’ego zaczynają się mnożyć, a to za sprawą Augusta, który postanawia krwawo zemścić się na oprawcy swojego brata. W tym samym czasie w Central City młodziutki Wally West odkrywa w sobie moc speedstera…

FLASH

Liczący ponad 190 stron Thunder Strikes Twice stanowi zbiór pierwszych ośmiu zeszytów (The Flash 1-8), opisujących zupełnie nowe przygody Flasha. To dobrze rozplanowana fabuła, ciekawi bohaterowie oraz oryginalny antagonista. Wszystko przyprawiono doskonałymi rysunkami i dodatkowymi smaczkami w postaci alternatywnych okładek znajdujących się na końcu wydania.

Podsumowując, jeśli nie mieliście jeszcze styczności z jednym z najszybszych herosów wszech czasów, to Piorun uderza dwa razy będzie dla was idealną propozycją na start. Dla tych, którzy już Barry’ego Allena kojarzą, komiks ten stanie się nie lada gratką. Choć uniwersum DC uległo pewnym transformacjom, wyjaśnienie dotyczące przyczyny tego stanu rzeczy zostało zgrabnie opisane przez Małgorzatę Chudziak na samym początku tomu.

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu EGMONT za podesłanie egzemplarza do recenzji.

SZCZEGÓŁY:

Tytuł: Flash: Piorun uderza dwa razy
Wydawnictwo: DC Comics / Egmont Polska
Autor: Joshua Williamson
Typ: komiks
Gatunek: komiks superbohaterski
Data premiery: Polska: 11.10.2017
Liczba stron: 192

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Łukasz „Kisiel” Krzeszowiec
Łukasz „Kisiel” Krzeszowiec
Rocznik ’88. Fan komiksu, dobrej książki i filmu. Lubi posłuchać ostrzejszych brzmień. Swój gust muzyczny przyprawia klasyką oraz muzyką elektroniczną. Nie znosi owijania w bawełnę i jak ognia unika „niepracującej szlachty” czy „absolwentów szkół robienia hałasu”. W wolnych chwilach poluje na prawdziwe pokemony, włócząc się z wędką wzdłuż brzegów Królowej Rzek, zdradzając ją chwilami z innymi ciekami i bajorami. Nieuleczalny fanatyk włoskiego futbolu (wierny kibic Interu Mediolan). Wielbiciel dobrego piwa i whisky. Czasem popełnia recenzje, by innym razem nabazgrolić coś z zupełnie innej beczki. Podczas ostatniego remontu w jego domu, jeden z majstrów stwierdził, że ma nierówno pod sufitem.
<p><strong>Plusy:</strong></br> + wciągająca fabuła<br /> + ciekawy antagonista<br /> + piorunujące zakończenie <br /> + suspens<br /> + świetne i wyraziste rysunki<br /> + zadowalająca ilość stron</p> <p><strong>Minusy:</strong><br /> - brak</p>Dar z nieba, czyli recenzja komiksu Flash Tom 1
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki