SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja gry Pokémon GO

1

Recenzja na podstawie wersji na urządzenia z systemem Android

Można powiedzieć, że to głównie na Pokémonach opierało się całe moje dzieciństwo. Uwielbiałem grać w różnego rodzaju gry o tych stworkach, bawić się ich figurkami czy też codziennie zasiadać przed ekranem telewizora, by poznać kolejne epizody przygody Asha Ketchuma i Pikachu. Dzieciństwo jednak minęło dość szybko i niestety jakimś cudem zapomniałem już o pokémonach. Na szczęście niedawno studio Niantic Group we współpracy z Nintento wypuściło na urządzenia mobilne grę, która nie tylko przypomniała mi o moich ulubionych stworkach, ale także pozwoliła na ponowne zagłębienie się w ich świat. Zapraszam do przeczytania kilku słów na temat gry Pokémon Go.

2

Na początek pokrótce opowiem czym jest omawiany produkt. Pokémon Go to gra mobilna, wypuszczona na urządzenia z systemem Android lub iOS, w której wcielamy się w rolę trenera pokémon. Dzięki wykorzystaniu lokalizacji możemy łapać miniaturowe stworki w swoim najbliższym otoczeniu – w parku, w szkole, w drodze na zakupy. Gra wykorzystuje także system AR (rozszerzonej rzeczywistości), który dodaje realizmu i powala na złapanie pokémona na realnym terenie czy nawet półce w pokoju.
Choć w Polsce oficjalnie Pokémon Go nie jest jeszcze uruchomiony (premiera ma mieć miejsce za kilka dni), to jednak nic nie stoi na przeszkodzie by w nią zagrać, ściągając odpowiedni plik instalacyjny z zaufanej strony. Nawet wydawcy pozwalają na taki zabieg i obiecują, że nie będą banować za tę formę instalacji gry.
Grę zaczynamy od zalogowania się do niej poprzez konto Google lub specjalnie stworzone konto Pokémon Club. Podczas moich testów zalogowanie się poprzez tę drugą opcję nie było niestety możliwe – nie mogłem nawet się tam zarejestrować, więc od razu polecam wybór opcji pierwszej.

3

Gdy już się zalogujemy, gra pozwala nam na wybranie sobie unikalnego nicka oraz dostosowanie wyglądu naszej postaci. Do wyboru mamy grę kobietą lub mężczyzną, którym dodatkowo wybrać możemy kolor skóry, włosów, czapki, bluzy, spodni, plecaka oraz butów. Kiedy już ustawimy wszystkie te elementy, przechodzimy do ekranu z mapą, który oparty jest o naszą lokalizację. Naszym oczom ukazuje się nasza postać oraz trzy startowe pokémony w okolicy, z których do naszej ekipy trafia jeden przez nas złapany – Squirtle, Charmander lub Bulbasaur. Istnieje również możliwość złapania jako pierwszego Pikachu, ale informacji o tym jak go dorwać musicie sobie poszukać w poradnikach.

4

Po wybraniu pokémona startowego możemy ruszyć w świat w celu poszukiwania kolejnych, a jest ich na razie aż 150 i są one poukrywane w rożnych miejscach – w parkach, przy zbiornikach wodnych, na polu itp. Łapanie kolejnych pokémonów ułatwia nam radar krążący wokół naszej postaci oraz specjalne menu pokazujące te znajdujące się w pobliżu. Istnieje również opcja zwabiania naszych potencjalnych zdobyczy, do czego służy item zwany Insense. Item ten rozpyla wokół nas jakąś tajemniczą substancję, która zwabia pokémony z okolicy.

Na mapie ulokowane zostały także obiekty specjalne, będące najczęściej jakimiś charakterystycznymi dla miasta miejscami. Tymi obiektami są PokéStopy, w których zdobywamy rożnego rodzaju itemy (pokéballe, jajka pokémonów, potiony i inne) oraz Gymy, w których trenujemy naszych pupili oraz walczymy z innymi trenerami o zajęcie konkretnego miejsca.

5

Warto poświęcić kilka słów wspomnianym przeze mnie jajkom. Jajka te wykluwamy wkładając je do specjalnego inkubatora, który dostajemy od razu na początku gry. Inkubatorów mamy nielimitowaną ilość, ale należy pamiętać, że możemy wykluwać tylko jedno jajko naraz. By wykluć większą ilość jajek trzeba zdobyć specjalne inkubatory. Każde jajo ma określony dystans, który należy przejść, by się wykluło – 2km, 5km lub 10km. Po przejściu wyświetlającego się dystansu naszym oczom ukazuje się pokémon-niespodzianka. Przyznam szczerze, że ten element trochę mnie denerwuje, bo wyklułem już ok. 5 jaj, z których wypadły same Weedle. Przypadek?

6

W grze nie zabrakło także znanego wszystkim Pokédeksu, w którym przeglądać możemy naszą bazę pokémonów i zdobywać wiedzę o nich. Każdego z pokémonów możemy również wzmacniać oraz ewoluować – służą do tego m.in. specjalne cukierki, które zdobywa się na wiele różnych sposobów – zdecydowanie najwięcej można ich zdobyć za łapanie konkretnych stworków. Sami również poprzez łapanie pokémonów oraz zaglądanie w rożne miejsca specjalne zbieramy punkty doświadczenia, które pozwalają nam na zdobycie lepszych itemów lub dołączenie do jednej z trzech grup – czerwonej, żółtej lub niebieskiej.

7

Pokedex, uzbierane przez nas pokémony, oraz itemy zobaczyć możemy w menu ukrywającym się na ekranie głównym pod pokéballem. Tutaj również możemy zajrzeć do sklepu, gdzie za prawdziwe pieniądze (tak, w grze są mikrotransakcje) można kupić rożnego rodzaju przedmioty. Bardzo fajne jest to, że wcale nie trzeba korzystać z tego sklepu, bo sporo itemów można znaleźć awansując na kolejny poziom doświadczenia lub odwiedzając PokéStopy. Ja gram już od około 5 dni i w zasadzie tylko zajrzałem co się tam kryje, a o ilość pokéballi też zbytnio nie muszę się martwić. Niemniej jednak opcja jest, więc jeśli macie nadmiar gotówki, to śmiało możecie korzystać z tego sklepu.

8

Do poprawnego działania Pokémon Go wykorzystuje internet, ale nie macie się czego obawiać – gra zużywa bardzo małą ilość transferu, co jest dużym plusem. Na solidny minus zasługuje jednak prądożerność. Nawet przy krótkiej wyprawie można zauważyć jak szybko zmniejsza się stopień naładowania naszej baterii, choć i na to wymyślono cudowne urządzenie zwane powerbankiem.

Przyznam szczerze, że jestem zaskoczony jak bardzo wciągnąłem się w Pokémon Go. Da się też zauważyć, że więcej czasu spędzam poza domem i przechadzam się po uliczkach, do których wcześniej nie miałem po co zaglądać. Pokémony ponownie zagościły w moim życiu i podejrzewam, że tym razem szybko z niego nie znikną.
Mimo, że gra wciąż ma widoczne pewne braki, jak chociażby brak możliwości walki z dzikimi pokémonami lub trenerami spotkanymi po drodze, to jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by twórcy dodali te elementy w dalszym procesie rozwoju swego projektu. Potencjał jest duży, więc i wydane w przyszłości aktualizacje mogą wprowadzać bardzo ciekawe nowości.

9

Pokémon Go zdecydowanie polecam każdemu. Koniecznie pochwalcie się w komentarzach jak idzie wam zbieranie miniaturowych stworków.

Aby dowiedzieć się więcej o mechanice gry, polecam wszystkim zaglądanie na polską fanowską stronę: Pokemon-Go.pl

Ocena: 8.5/10

Plusy
+ świetna zabawa
+ znane uniwersum w bardzo ciekawej odsłonie
+ z pewnością zachęci wiele osób do wychodzenia z domu
+ wykorzystuje bardzo małą ilość transferu

Minusy
– prądożerność
– wciąż brakuje kilku znaczących elementów, ale nie wykluczone, że zostaną dodane w przyszłości

Autor: Severan

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Sebastian „Severan” Kuryło
Sebastian „Severan” Kuryło
Jestem założycielem i pomysłodawcą tego portalu. Uwielbiam gry RPG z serią Dragon Age na czele, lecz nie pogardzę także i klasycznymi grami “bez prądu”. Prowadzę również wortal związany z serią Dragon Age. Uwielbiam czytać kryminały i książki fantasy. Każdą wolną chwilę w swoim życiu poświęcam rodzinie oraz serialom – pochłaniam ich zdecydowanie za dużo, no ale z nałogu tak łatwo wyjść się nie da :).
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki