SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja gry Hearthstone: Heroes of Warcraft

1

Kiedy firma Blizzard zapowiedziała swoją najnowszą produkcję, czyli omawiany Hearthstone, wiele osób pukało się w czoło i wyśmiewało projekt. Nikt chyba nie spodziewał się, że nowa produkcja odniesie sukces. Dlaczego jest ona tak lubiana i co kryje się za sukcesem tej karcianki? Odpowiedź znajdziecie w tym tekście.

Produkcja jest przedstawicielem karcianki elektronicznej, niebędącej adaptacją stołowego odpowiednika. Trudno byłoby zresztą przenieść część zasad i mechanik na tradycyjną karciankę, w jaką można zagrać ze znajomymi przy stole. Po ukończeniu samouczka dostajemy możliwość zagrania i stworzenia własnej talii pod dziewięciu bohaterów, reprezentujących światy Warcraft i World of Warcraft. Do dyspozycji otrzymujemy takie słynne postaci jak Thrall, Jaina czy Gul’Dan – ze wszystkimi ich wadami i zaletami. Talia składa się z trzydziestu kart o różnym stopniu unikatowości – od pospolitych, poprzez rzadkie, po legendarne. Na każdej z nich mamy inne postaci, jednostki czy czary pochodzące z wymienionych przed chwilą gier. Główną osią zabawy są pojedynki graczy jeden na jednego, na których opiera się większość trybów – rankingowe, tygodniowe, zabawy w karczmie itd. Istnieje również tryb „Przygody”, czyli odpowiednik kampanii solowej, ale o tym dokładniej za chwilę.

2

Gdy już zasiądziemy do wirtualnego stołu i będziemy mieli przeciwnika, do dyspozycji otrzymamy rękę startową złożoną z kilku kart. Co turę otrzymujemy klejnoty many, dzięki którym możemy rzucić więcej kart albo takie, których użycie kosztuje jej więcej. Nasi stronnicy (nazwa stosowana w grze na posiadane przez gracza jednostki) mają określone ruchy i własne właściwości, przykładowo jednostki korzystające z szarży mogą atakować od razu po rzuceniu na stół, a inne po śmierci mogą przyzwać kogoś do pomocy. Spośród wielu dostępnych rodzajów wojowników praktycznie każdy z nich zapewnia graczowi jakieś opcje taktyczne. Tak samo sprawa ma się oczywiście z zaklęciami – chociaż większość z nich to zaklęcia ofensywne, są również buffy i karty pozwalające cofać lub zmieniać rękę. Istnieją również przedmioty dla bohaterów, ale tylko w postaci broni, a używając takiego ataku narażamy bohatera na otrzymanie obrażeń, więc należy korzystać z nich rozsądnie. Gra kończy się w momencie, kiedy jeden z bohaterów (my lub nasz przeciwnik) straci wszystkie dostępne punkty życia. Co prawda można bardziej szczegółowo i dłużej opisywać kolejne mechaniki Hearthstone, ale myślę, że sednem tej gry jest odkrywanie nowych kart oraz opracowywanie nowych taktyk.

3

Graficznie gra prezentuje się bardzo bajkowo i komiksowo, czyli w dokładnie takim stylu, do jakiego przyzwyczaił swoich fanów Blizzard, karty wzbogacone zostały jednak o wiele niesamowitych artworków. Znakomicie prezentuje się również udźwiękowienie – motywy muzyczne podczas pojedynku praktycznie nie nudzą, a głosy naszych podwładnych są bardzo dobrze odegrane. Warto zwrócić uwagę na polską wersję, która oprócz napisów oferuje również dubbing, który Blizzard stosuje już praktycznie do każdej swojej gry za wyjątkiem World of Warcraft – ale wciąż mam nadzieję, że może się to jeszcze zmieni. Jedynym minusem polskiej wersji są nazwy niektórych postaci – ot, chociażby Garosz Piekłorycz nie brzmi zbyt rewelacyjnie, ale mimo wszystko nie przeszkadza to w zabawie.

4

Tryb „Przygody”, o którym wspomniałem wcześniej, zostawiłem na osobny akapit, ponieważ jest on jedną z większych wad gry. Co prawda wykonany jest on na naprawdę wysokim poziomie, ale rujnują go wszędobylskie mikrotransakcje. Pojedyncza przygoda podzielona jest na kilka etapów, a dostęp do każdego z nich wykupić można za zebrane w grze złoto lub poprzez mikrotransakcje. Te z kolei obejmują również możliwości zakupu pakietów kart albo specjalnych skórek dla bohaterów. Fakt, że trzeba dopłacić niemały grosz, żeby uzyskać bardzo dobre karty, jest lekką przesadą. Brakuje możliwości grania w cztery osoby oraz innych trybów, bo te dostępne obecnie są niestety niewystarczające. Chociaż Hearthstone doczekało się już kilku dodatków, przez co kart jest sporo, traci na tym balans gry, większości z nich, bowiem nie wykorzystujemy, a gracze kupują głównie talie zawodowców, przez co osoba, która nie zdecyduje się na wyłożenie gotówki, nie ma żadnych szans w pojedynku z płacącymi.

5

Dlaczego przy takich wadach Hearthstone jest jednak tak lubianą grą? Na jej popularność składają się klimat, prostota oraz to mityczne „coś”, które ma prawie każda gra Blizzarda. Dzięki temu przyciąga zarówno fanów firmy, jak i osoby, które nie grały wcześniej w gry komputerowe. Gra wciąga i daje dużo satysfakcji. Niedługo doczeka się nowego dodatku, który wprowadzi nowe reguły i zasady, dzięki czemu Hearthstone zapowiada się jeszcze lepiej. Już teraz sięgajcie po komputery, tablety czy smartfony, twórzcie talie i zasiadajcie przy wirtualnych stołach do gry, bo naprawdę warto.

Ocena: 9/10

Plusy
+ klimat
+ grafika
+ muzyka
+ polska wersja
+ proste i przystępne zasady
+ ruszy nawet na kalkulatorze

Minusy
– tłumaczenie nie zawsze daje radę
– za dużo mikrotransakcji
– lekki brak balansu

Autor: Tariel

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki