SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja gry DiXit

1

Podczas pisania w tematyce związanej z grami zdarzają się momenty, gdy człowiek musi polować na materiał dobry i sensowny. Bywa też jednak tak, że produkt wart polecenia sam wpada mu w ręce. Ta druga z opisanych sytuacji, ciekawy zbieg okoliczności, pozwoliła mi na zrecenzowanie gry familijnej innej niż wszystkie.

DiXit, bo tak właśnie nazwano ową pozycję, to gra karciana oparta na skojarzeniach i hasłach. Prostotą zasad i elastycznością wyprzedza wiele innych gier imprezowych, a przedział wiekowy przewidziany dla graczy waha się od 5 do 105 lat.

Na polskim rynku grę dostaniecie najszybciej w Empiku lub sklepie Rebel.pl – w ich asortymencie znajduje się zarówno podstawa do gry jak i szereg tematycznych dodatków.

Przygotowanie do rozgrywki

2

Do rozpoczęcia gry, poza dużym blatem lub inną wolną powierzchnią, potrzebne będzie coś do oznaczania wyników. Twórca proponuje planszę załączoną do podstawowej wersji gry, jednak kartka i ołówek równie dobrze spełnią tę rolę.

Po rozsadzeniu graczy, od 3 do 6(większej ilości twórcy gry nie przewidywali, a szkoda), rozdawane są im specjalne żetony do obstawiania wyników i po 5 kart.

Rozgrywka i jej zasady

Rozgrywkę zaczyna osoba, która wymyśli hasło do któregokolwiek z obrazków na jednej ze swoich kart. Taką osobę nazwijmy hasłodawcą.

Hasło, które zostaje podane innym graczom ma być w jakiś sposób powiązane z obrazkiem znajdującym się na karcie. Mogą to być zarówno pojedyncze słowa jak i całe zdania, tu twórcy zostawili dowolność.

Hasłodawca wybiera kartę, na której jest klucz, mówiąc „Nosił Gerwazy na srebrnym kutasie” (staropolskie określenie troka, frędzla lub linki przyczepionej do pasa).

Po podaniu hasła, hasłodawca wykłada kartę na środek stołu, tak by nikt nie widział co znajduje się na obrazku.

W tym momencie zadaniem graczy jest znalezienie wśród swoich tych kart, które ich zdaniem najbardziej pasują do podanego hasła, po czym oni również wykładają po jednej karcie tak, by nikt inny nie widział obrazka na niej się znajdującej.

3

Gdy już wszyscy gracze wyłożą kartę, hasłodawca tasuje je, by jak najbardziej pomieszać kolejność, po czym układa je obrazkami do góry. W tym momencie zadaniem graczy jest obstawić przy pomocy specjalnych żetonów z numerami od 1 do 6 (ilość żetonów determinuje ilość graczy) który obrazek jest od hasłodawcy. Po obstawieniu i podliczeniu wyników (o samych punktach za chwilę), następuje zmiana hasłodawcyna kolejną osobę, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, oraz dobierane są karty by znów każdy z graczy miał po 5 kart w ręku.

Punktacja:

Gracze:

  • Za odgadnięcie karty od hasłodawcy- 3 pkt.
  • Jeśli ktoś obstawi twoją kartę zamiast karty hasłodawcy– dostajesz 1 pkt.
  • Jeśli nikt nie odgadnie, która karta jest od hasłodawcy- 2 pkt dla zgadujących za zbyt trudne hasło.

Hasłodawca:

  • Jeśli przynajmniej jeden gracz odgadnie kartę – 3 pkt.
  • Jeśli nikt nie odgadnie twojej karty – 0 pkt.
  • Jeśli wszyscy gracze odgadną kartę odejmuje się2 pkt.

Rozgrywka kończy się w zależności od ustaleń:

  • Gdy ktoś zdobędzie 30 pkt.
  • Gdy skończą się karty.

4

Sama rozgrywka wciąga, gracze czasem nie mogą usiedzieć w miejscu, czekając na możliwość podania swojego hasła,które wpadło im do głowy podczas oczekiwania na ich kolej.

Kolejnym plusem jest miejsce do gry. Wystarczy kawałek jakiegoś blatu czy równej powierzchni by rozpocząć zmagania.

Karty

To największy atut tej gry, a jednocześnie coś, co odróżnia ją od innych gier karcianych. Same karty są wielkoformatowe. Blisko dwa razy większe od standardowych kart do gry. Wymiar ten jest zdeterminowany przez obrazki jakie się na nich znajdują, a jest na co popatrzeć. Pięknie wykonane, pełne detali, i dopracowane grafiki dające pole do popisu podczas wymyślania haseł, to niebywały plus tej produkcji. Mówią, że jeden obraz wart jest tysiąca słów i w tym przypadku jest to prawda, oddająca to, co może przyjść do głowy podczas oglądania grafik.

Sam miałem ochotę kilka z nich zeskanować i wydrukować jako obrazy do biura.

5

Podsumowanie

Przy DiXitcie utkwiłem na kilka godzin, świetnie się bawiąc. Gra praktycznie się nie nudzi i zawsze jest ten dreszczyk emocji. Polecam każdemu, od małych dzieci do pogodnych staruszków, szczególnie, żeto, co znajduje się w pudełku pozwoli na wykazanie się w towarzystwie spostrzegawczością, jasnością umysłu i przebiegłością.

Ocena 10/10

Plusy:
– grafika
– prosta rozgrywka
– pomysł
– wykonanie

Minusy:
– max 6 graczy (aż prosi się o więcej, a my znaleźliśmy sposób)

Autor: Szaman

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki