SIEĆ NERDHEIM:

Dzień, który zmienił wszystko. Recenzja gry As Dusk Falls

KorektaJustin

Jeszcze niedawno recenzowałem dla Was przyprawiające o dreszcze The Quarry, a już na rynku pojawiła się kolejna produkcja w formie interaktywnego filmu. Debiutanckie dzieło Interior/Night jest krótką historią o ludzkiej traumie, którą chce się poznawać raz za razem, podejmując przy każdym podejściu inne decyzje.

Wspomnianego studia z pewnością nie można oskarżyć o brak doświadczenia. W jego skład wchodzą byli pracownicy Quantic Dream, od którego otrzymaliśmy dzieła takie jak Heavy Rain czy Beyond: Two Souls. Zgodnie z ramami gatunku, gra w As Dusk Falls opiera się na podejmowaniu decyzji dotyczących zachowania i kwestii wypowiadanych przez sterowanego bohatera. Nasze wybory w sposób znaczący wpływają na dalszy ciąg historii, przyprawiając czasem o śmierć postacie widoczne na ekranie.Jednak mimo licznych podobieństw do produktów studia Supermassive Games, rozgrywka w As Dusk Falls nie polega wyłącznie na utrzymaniu postaci przy życiu.

Historię rozpoczynamy, poznając Vincenta, który wraz z rodziną przejeżdża przez małe miasteczko w Arizonie podczas podróży do nowego miejsca zamieszkania. Incydent z udziałem pick-upa prowadzonego przez trzech braci powoduje kolizję i uszkodzenie auta mężczyzny. Nie jest on jednak świadomy, że to dopiero początek kłopotów, a skrzyżowanie dróg z rodzeństwem Holt nieodwracalnie wpłynie zarówno na niego, jak i na jego bliskich. Z uwagi na spoilery nie zdradzę nic więcej. Opowieść w As Dusk Falls trzeba poznać samemu.

Choć historia ma wielu bohaterów, przez większość czasu sterować będziemy poczynaniami Vincenta oraz Jaya, jednego z braci Holtów. Każdy z nich jest człowiekiem z krwi i kości posiadającym swoje problemy, marzenia oraz towarzyszące uczucia. Podejmowane przez nas wybory kształtują ich charakter, a także relacje z bliskimi. Nasz stosunek do bohaterów będzie ulegał zmianom przez całą grę, zaś podjęte w jej trakcie decyzje, choć pozornie słuszne, na dłuższą metę okazują się mieć opłakane skutki. W trakcie rozgrywki wielokrotnie łapałem się na tym, że zbyt szybko osądzałem ludzi, nie mając pełnych informacji na temat ich motywów oraz charakteru. W efekcie nie miałem jednych ulubieńców, którym mogłem kibicować od początku do końca, gdyż moje sympatie zmieniały się z rozdziału na rozdział.

Historia – w przeciwieństwie do horrorów Supermassive Games – nie opiera się wyłącznie na próbie ocalenia bohaterów. Opowieść przedstawiona w As Dusk Falls pośród wielu możliwych zakończeń nie posiada negatywnego – każde z nich pozostaje wyłącznie zgodne z naszymi decyzjami. Każda z występujących postaci ma swoje tajemnice i nic nie jest tu czarno-białe. Gra z użyciem poradnika może zepsuć dużą część frajdy, ponieważ zamiast uratowanych ludzi obejrzymy historię zgodną z wyborami osoby o innym charakterze oraz wychowaniu, co niekoniecznie musi być zgodne z naszym systemem wartości. Lekkie zastrzeżenie mam jedynie do zakończenia, gdyż liczyłem na lepsze przedstawienie dalszych losów niektórych postaci, a zamiast tego otrzymałem krótkie wstawki w trakcie wypowiedzi jednego z bohaterów. Jest to jednak mankament, który można wybaczyć.

Wzorem gier studia Quantic Dream, na koniec każdego rozdziału otrzymujemy podsumowującą informację na temat podjętych przez nas decyzji wraz ze wskaźnikiem popularności danego wyboru. Schemat ma formę drzewa, więc możemy zobaczyć, ile jest dostępnych różnych wariantów historii. Możemy także wybrać fragment, od którego chcemy wznowić rozgrywkę, by tym razem podjąć inne wybory i tym samym popchnąć fabułę na inne tory. Jest to ciekawa opcja dla osób, które po podjęciu kluczowej decyzji gryzą się z myślą „a co, jeśli…?”. Dzięki temu rozwiązaniu mogą bez przeszkód zweryfikować każdy dostępny scenariusz.

Choć As Dusk Falls nie odbiega znacząco od innych gier należących do tego samego gatunku, ma jeden element, który wyróżnia go na tle reszty, a jest nim oprawa graficzna. Twórcy postanowili zastosować nietypowe podejście, mieszając proste, trójwymiarowe modele otoczenia z płaskimi kadrami postaci w postaci zdjęć przerobionych na animowaną formę. Do tego efektu trzeba się przyzwyczaić, ale gdy już ta sztuka się uda, to łatwo docenić tę formę przedstawienia historii i świeżość, jaką wnosi do gatunku.

Do produkcji dołączonych zostało wiele elementów pozwalających na rozgrywkę wieloosobową opartą na głosowaniu nad kolejnymi decyzjami. Oprócz standardowej opcji z użyciem kilku kontrolerów możliwe jest także wykorzystanie dedykowanej aplikacji mobilnej pozwalającej na sterowanie za pomocą smartfona. Niestety, w momencie pisania tego tekstu ów wariant rozgrywki nie był jeszcze dostępny. Możliwe jest także podpięcie gry pod swój kanał na Twitchu i zaangażowanie widzów w zabawę poprzez głosowanie z użyciem komentarzy. Osoby zaniepokojone dużą ilością tekstu i koniecznością podejmowania szybkich wyborów mogę uspokoić, gdyż As Dusk Falls otrzymało polską wersję językową w postaci napisów.

Debiut studia Interior/Night można uznać za udany w 100 procentach. Nie uświadczymy tutaj nic, czego nie widzieliśmy u konkurencji. Jednak historia przedstawiona w grze wciąga od początku, angażując gracza do utożsamiania się z bohaterami oraz podejmowania decyzji zgodnych ze swoim sumieniem. Przedstawione postacie zaprezentowane zostały w wyjątkowo ludzki sposób, więc poznając kolejne okoliczności, nasze nastawienie będzie ulegało ciągłej zmianie. As Dusk Falls jest grą wartą uwagi, a fakt, że od premiery będzie dostępna w abonamencie Xbox Game Pass, czyni z niej pozycję niemal obowiązkową.

SZCZEGÓŁY
Tytuł: As Dusk Falls
Wydawca: 2K Games/Cenega
Producent: Supermassive Games
Platformy: PC, PS5, PS4, XOne, XSX, XSS
Gatunek/Typ: przygodowa, horror
Data premiery: 10.06.2022
Recenzowany egzemplarz: PS5
Polska wersja językowa: Tak

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Snah
Snah
W skrócie na mój temat: zmęczony student, zawzięty rzeźbiarz tekstów, entuzjasta dobrej książki, oddany gracz. Urodziłem się w 1995 roku i jestem rówieśnikiem takich filmów jak Desperado i Batman Forever. Wolny czas spędzam przy dobrym kryminale lub innej wciągającej produkcji. Swoją karierę recenzencką prowadzę nieprzerwanie od 2013 roku tworząc mniej lub bardziej udane oceny wszelkiej maści tytułów. Do ekipy NTG trafiłem przypadkiem i zostałem na dłużej. W chwili, gdy to czytasz jestem dumnym redaktorem bloga i troskliwym członkiem ekipy.
Jeszcze niedawno recenzowałem dla Was przyprawiające o dreszcze The Quarry, a już na rynku pojawiła się kolejna produkcja w formie interaktywnego filmu. Debiutanckie dzieło Interior/Night jest krótką historią o ludzkiej traumie, którą chce się poznawać raz za razem, podejmując przy każdym podejściu inne decyzje. Wspomnianego...Dzień, który zmienił wszystko. Recenzja gry As Dusk Falls
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki