SIEĆ NERDHEIM:

Nie jesteśmy tylko muzami. Recenzja książki Niezwykłe. 366 kobiet, które zmieniły bieg historii

Pomysł projektu narodził się tuż po tym, jak Ailsa Holland dostała kalendarz ważnych historycznych wydarzeń i zdała sobie sprawę, że ledwo wspomina się w nim o kobietach. Czy naprawdę nie miały one żadnego wkładu w dzieje świata? Bzdura! Nic więc dziwnego, że poirytowana Holland i jej przyjaciółki postawiły sobie cel: przywrócić kobiety na karty historii. Tak powstał @OnThisDayShe. Przez lata publikowały w social mediach jeden wpis dziennie, każdy z nich poświęcony kobiecej postaci, która tego dnia dokonała czegoś wyjątkowego (niekoniecznie dobrego, o czym później). Projekt spotkał się z pozytywnym odzewem. Okazało się, że wiele „bohaterek dnia” miało tak barwne życie, iż można by nakręcić o nich film, tymczasem większość z nas nigdy o nich nie słyszała. Czasem, jeśli już o nich cokolwiek przebąknięto, to jako o żonach, matkach czy muzach słynnych mężczyzn.

Po social mediach przyszła kolej na książkę. Wymienione w niej 366 kobiet odpowiada jednemu wpisowi na każdy dzień roku. Chcąc ją zrecenzować, przeczytałam tę pozycję jednym ciągiem, ale bardziej polecam zaglądanie do niej każdego dnia, co ułatwi utrwalenie informacji i da czas, aby porozmyślać o danej bohaterce i jej życiu, zanim przejdziemy do kolejnej. W przeciwnym razie czytanie może przypominać lekturę encyklopedii i trochę zmęczyć. Ktoś mógłby powiedzieć, że jedna strona dla każdej postaci to wciąż za mało, ale nie o to chodzi. Książka ma na celu przybliżenie poszczególnych życiorysów, a wtedy już od nas zależy, czy chcemy o kimś poszperać więcej na własną rękę. Myślę, że każdy znajdzie tu jakąś inspirację i to niezależnie od płci, bo niby czemu dokonania kobiet nie miałyby być inspirujące również dla innych?

Jak jednak wykazuje ten projekt, mężczyźni od zawsze mieli problem z przyznaniem zasług płci pięknej. Możemy zauważyć pewne często powtarzające się schematy: kobieta miała lepsze wyniki w nauce od swoich kolegów? Zakażmy kobietom studiowania! Jakaś dama wygrała zawody sportowe? Zakażmy im uprawiać sport! Pani domu coś wynalazła? Na pewno pomógł jej w tym mąż! Kobieta dokonała historycznego odkrycia? Przypiszmy to jej kolegom i dajmy im Nobla! Muszę przyznać, że z każdym kolejnym takim przykładem można poczuć narastającą wściekłość i frustrację.

Rozdziały odpowiadają miesiącom, a każdy z nich otwiera notka na jakiś temat. Na przykład o stereotypach ról płciowych w archeologii: „To na pewno nie był wojownik, bo to szkielet kobiety”. Albo o tym, że podczas popołudniowych herbatek nie tylko plotkowano, ale i planowano rewolucje i spiski. Dzięki temu poznajemy najbardziej problematyczne kwestie dotyczące kobiet. Musimy zrobić wszystko, by nie cofnąć się do czasów (wcale nie tak odległych), w których za noszenie spodni kobiety karano więzieniem albo zamykano w szpitalach psychiatrycznych. Najczęściej wspomina się damską walkę o prawo do głosowania. Należy jednak pamiętać, że wcześniej kobiety musiały walczyć dosłownie o wszystko, co nie dotyczyło rodzenia dzieci i zajmowania się domem. Nawet o to, by uznano je za osoby! Czy wiecie na przykład, że pierwsze publiczne toalety były wyłącznie dla mężczyzn? Kobieta przecież i tak nie powinna oddalać się od domu. Jeśli chciała poruszać się sama, uzasadnieniem była tylko jej praca (np. misjonarki), inaczej powinna mieć przy sobie przyzwoitkę. Jeśli już którejś udało dostać się na studia, na zajęcia musiała uczęszczać w towarzystwie matki, a wyjście za mąż oznaczało koniec jej kariery. To wszystko na szczęście nie powstrzymało kobiet przed podróżowaniem, dokonywaniem odkryć, angażowaniem się w politykę, sztukę czy sport. Co przerażające, wiele z tych problemów wciąż jest aktualnych, szczególnie w krajach rozwijających się.

Wielu bohaterkom nie pomagał również fakt, że należały do społecznych mniejszości. Rdzenna amerykanka ubiegająca się o stanowisko wodza spotkała się z głosami sprzeciwu wśród swojej społeczności. Mimo to osiągnęła swój cel. Odnosząca sukcesy tenisistka po ujawnieniu się jako lesbijka straciła wszystkich sponsorów. Czarnoskórej aktorce społeczność afroamerykańska wypominała, że gra tylko role kucharek i piastunek, co zripostowała: „Wolę zarabiać siedemset dolarów na tydzień, grając pokojówkę, niż zarabiać siedem dolarów na dzień, pracując jako pokojówka”.

Żeby nie było, książka ta nie ma na celu wywyższenia jednej płci nad drugą. Oprócz wspaniałych bohaterek znajdziemy w niej też na przykład morderczynie. Nikt nie zamierza udawać, że kobiety są stworzone tylko do czynienia dobra. Należy jednak pamiętać, że zdolne są do wszystkiego, do czego zdolni są mężczyźni i nie powinno się wymazywać ich czynów albo dokonań z kart historii. Niezwykłe to nie lektura kierowana do feministek – nie każda z wymienionych postaci nadawałaby się na nią. To pozycja, z którą po prostu warto się zapoznać choćby po to, by być świadomym, z czym przez setki lat musiały mierzyć się kobiety, a o co mężczyźni nigdy nie musieli walczyć, bo to oni z góry ustanowili prawa i zakazy. Może ta wiedza pozwoli lepiej zrozumieć obecny gniew płci pięknej, wcale nie słabej, oraz uchroni społeczeństwo przed powielaniem błędów. My same powinnyśmy docenić przetarte już szlaki, korzystać z tego, czego dokonały nasze poprzedniczki i nie przestawać zmieniać świata dla następnych pokoleń.

SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Niezwykłe. 366 kobiet, które zmieniły bieg historii
Autor: Jo Bell, Tania Hershman, Ailsa Holland
Tytuł oryginału: On This Day She: Putting Women Back Into History, One Day At A Time
Wydawnictwo: Znak Koncept
Data 1. wyd. pol.: 07.03.2022
Liczba stron: 432
Język: polski
ISBN: 9788324084531
Tłumacz: Małgorzata Bortnowska, Hanna de Broekere

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Pomysł projektu narodził się tuż po tym, jak Ailsa Holland dostała kalendarz ważnych historycznych wydarzeń i zdała sobie sprawę, że ledwo wspomina się w nim o kobietach. Czy naprawdę nie miały one żadnego wkładu w dzieje świata? Bzdura! Nic więc dziwnego, że poirytowana Holland...Nie jesteśmy tylko muzami. Recenzja książki Niezwykłe. 366 kobiet, które zmieniły bieg historii
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki