SIEĆ NERDHEIM:

DZIEWCZYNKA, PRZEŚLADOWANIE I KSIĄŻKI – recenzja komiksu Jane, lis i ja

Chociaż na okładce tego albumu nie znajdziecie nigdzie logo Krótkich Gatek, patrząc na nią, byłem pewien, że będę miał do czynienia z komiksem dla dzieci. Nie czytałem jego opisu, sugerowałem się jedynie ilustracją i faktem, że jednocześnie na polskim rynku ukazało się inne dzieło jego rysowniczki, przeznaczona stricte dla najmłodszych, Pszczółka. Byłem więc przyjemnie zaskoczony, kiedy w moje ręce trafił komiks dojrzały, intrygujący i tematycznie ważny. Co prawda wątki te nie wspinają się na wyżyny możliwości, jakie oferowały, niemniej i tak Jane, lis i ja to świetna, emocjonująca lektura, nadająca się zarówno dla nieco młodszych, jak i starszych czytelników.

Główną bohaterką jest Hélène, typowa szkolna szara myszka. Cicha, spokojna dziewczyna dotychczas miała koleżanki, ale wszystko się zmieniło. Środowisko odwróciło się od niej, nikt jej już nie lubi, a inne dzieci wyśmiewają się z niej na każdym kroku – szczególnie z jej wagi. Niełatwo jest jej znosić to wszystko, tak samo trudno jest udawać, że tego nie zauważa albo że po prostu nie robi to na niej wrażenia. Hélène radość, a także nadzieję znajduje w ucieczkach w świat książek – w szczególności Jane Eyre, w której przegląda się niczym w papierowym zwierciadle, szukając jednocześnie pociechy na przyszłość. Jednak czy może liczyć na to, że jej los się odmieni? A jeśli tak, to czy odmieni się także ona sama? I co przyniesie jej spotkanie z lisem?

Chyba nie ma osoby, która nie zetknęłaby się w szkole z gnębieniem, nękaniem, prześladowaniem czy inną formą przemocy ze strony rówieśników. Środowisko, jakie jest, każdy sam wie najlepiej. Bezlitosne dla wszelkiego odstawania od normy, płynące z prądem niczym bezmyślne owce, polegające na podziałach, z jakich pewnie i tak już nigdy nie wyrośnie. Ktoś ma inną figurę, niż nakazują standardy popularności? Wyśmiać go. Ubiera się inaczej? Nie ma markowych gadżetów? Nie lubi tego, co inni? Ma własne zdanie? Pokazać mu, gdzie jego miejsce, zniszczyć. Jedni się dostosują, inni będą szukać ucieczki – nie zawsze bezpiecznej i kończącej się dla nich dobrze.

I takie jest właśnie tło historii opowiedzianej w tym albumie. Dziewczynka wyśmiewana przez kolegów ucieka w świat książek. Jej życie jest szare, podkreśla to także utrzymana w tej tonacji szata graficzna – kolorowe są momenty, kiedy nasza bohaterka zanurza się w świat literatury. Świat, w którym odnajduje co prawda obecne troski i problemy, ale także i nadzieję. Skoro stworzonej przez Charlotte Brontë postaci udało się wznieść ponad to wszystko i wskoczyć w przyszłość pełną blasku, czemu z nią miałoby być inaczej? Tylko czy świat, ten prawdziwy i jakże bolesny, rzeczywiście zechce być dla niej tak łaskawy?

Lektura całości jest jednak, wbrew pozorom, lekka i przyjemna. Bo Jane, lis i ja to komiks stosunkowy prosty, nieepatujący emocjami, bardziej pokazujący niż komentujący. Trochę mało więc skłania do myślenia, niemniej nie jest całkowicie tego aspektu pozbawiony. Ubrany w szary płaszcz prostej, cartoonowej, ale bardzo udanej grafiki. Buduje ciekawy klimat niewinności zderzonej z szarym brudem codzienności i barwnym świtem literackiej fikcji.

W skrócie: Jane, lis i ja to dobry komiks. I to bardzo. Miał co prawda zadatki na rzecz jeszcze ambitniejszą, mocniejszą i prowokującą, wyszedł jednak udany, mądry i zwracający uwagę na trudne kwestie komiks dla czytelników w różnym wieku. Wart poznania, wart pokazania młodym – szczególnie w kontekście licznych spraw tego typu, o których zawsze głośno w mediach.

Dziękuję wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

ZOBACZ W SKLEPACH

SZCZEGÓŁY:

Tytuł: Janne, lis i ja
Data premiery: czerwiec 2018
Scenariusz: Fanny Britt
Rysunki: Isabelle Arsenault
Typ: komiks
Gatunek: komiks obyczajowy

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Michał Lipka
Michał Lipkahttps://ksiazkarniablog.blogspot.com/
Rocznik 88. Próbuje swoich sił w pisaniu, w tworzeniu komiksów także. Przede wszystkim jednak czyta - dużo, namiętnie i bez chwili wytchnienia. A potem stara się wszystko to recenzować. Prowadzi także książkowego bloga https://ksiazkarniablog.blogspot.com
spot_img
<p><strong>Plusy:</strong><br /> + ciekawa, poruszająca ważny temat treść<br /> + dobre wykonanie<br /> + świetna szata graficzna</p> <p><strong>Minusy:</strong><br /> - nie do końca wykorzystany potencjał</p>DZIEWCZYNKA, PRZEŚLADOWANIE I KSIĄŻKI – recenzja komiksu Jane, lis i ja
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki