SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja artbooka Dofus 2.0

1

Dofus jest wieloosobową grą typu MMORPG wydaną w 2005 roku przez Ankama Studio. Mimo że od premiery minęło już ponad 15 lat, jej bajkowa grafika ciągle zapiera dech w piersiach wielu graczy.

Pochylmy się zatem nad artbookiem wydanym przez AnkamaEditions. Na szczególną uwagę już na samym początku zasługuje oprawa papierowego wydania – mamy w nim bowiem kartki z teksturą imitującą papier ze szkicownika, dzięki czemu czytelnik odnosi wrażenie, że ogląda właśnie prace wyrwane prosto z zeszytu artysty.

2

Sam zbiór artów podzielony jest na rozdziały dotyczące postaci, przeciwników, przedmiotów, świata i zbiór bonusów. Ostatnia część jest zdecydowanie najbogatsza, znajdziemy w niejmiędzy innymi grafiki poszczególnych zestawów przedmiotów dla naszych bohaterów, jeszcze więcej szkiców przeciwników, ciekawe elementy ze świata oraz poszczególne miejsca w zestawieniu z ich gotowymi rysunkami, będącymi dopiero w fazie wczesnych szkiców i pomysłów.

3

ZPrzy poszczególnych grafikach nie zabrakło również odręcznych notatek autorów, wyjaśniających to, czego nie udało się zawrzeć w grafice. Szkoda tylko, że notki dostępne są jedynie w języku francuskim, choć sam artbook skierowany jest do osób posługujących się językiem francuskim lub angielskim

Niektóre przedmioty zilustrowane na kartach tej publikacji są podpisane, inne nie. Nie wyjaśniono jednak, czy to dlatego, że część faktycznie możemy znaleźć w grze, a reszta, niepodpisana, pozostała jedynie w fazie szkiców.

Dofus 2.0 nie jest jednak publikacją grupującą jedynie grafiki i projekty 2D, które widujemy w grze. Fani, przeglądając kolejne karty obszernego artbooka, natkną się bowiem na piękne obrazy miejsc namalowanych w cudny, bajkowy sposób. Również w tej grupie mamy do czynienia zarówno z gotowymi ilustracjami, jak i conceptartami, które najprawdopodobniej nigdy nie doczekały się dokończenia.

4

Zarówno w przypadku szkiców, jak i pełnokrwistych grafik, zachwyca mnogość kolorów, zamkniętych na każdej stronie tego tomu. Czytelnik nie musi jednak obawiać się przesadnej „cukierkowości”, bo przedział tonacji kolorystycznych, w jakich utrzymywane są grafiki, jest spory. Przerzucając kolejne karty wędrujemy przez mroźne, pozbawione życia krainy, tajemnicze lasy, gorące, wypełnione lawą tereny, tętniące życiem miasteczka, oraz poznajemy bohaterów i NPC-ów zamieszkujących świat Dofusa.

5

W ostatniej, bonusowej części, trafiają się również grafiki lokacji, do których autorzy dodali krótkie opisy ich historii. Szkoda tylko, że tego typu smaczków jest tak niewiele. Niestety, artbook, choć bardzo obszerny, poza pięknymi ilustracjami nie zawiera raczej niczego, czego nie znalibyśmy z gry.

Zdecydowanymi plusami są jednak mnogość grafik oraz piękna oprawa graficzna tego tomu. Czytelnik może odnieść wrażenie, że wydawca udostępnia mu coś szczególnego, coś, co mimo że jest ledwie zbiorem szkiców, wydaje się niesamowicie ważne i pieczołowicie dopracowane. Piękne, barwne grafiki w jakiś sposób wynagradzają brak autorskich komentarzy.

6

Zdecydowanie warto przenieść się choć na chwilę do świata gry w artbooku Dofus 2.0. Bajeczne ilustracje na pewno na długo zapadną w pamięć, w pochmurne dni wprowadzając nieco światła, koloru, a nawet humoru zawartego w zaprezentowanych grafikach.

Ocena: 7/10

Plusy
+ mnogość ilustracji
+ piękna kolorystyka
+ bardzo ładne, solidne wydanie
+ duży przekrój grafik, od pojedynczych przedmiotów lub ich zestawów, przez postaci, NPC, lokacje, po gotowe grafiki

Minusy
– niewiele artbookowych smaczków w postaci komentarzy itp.
– nie dowiadujemy się niczego nowego

Autor: Deneve

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Izabela „Deneve” Ryżek
Izabela „Deneve” Ryżek
Studiowałam archeologię, ale nasze drogi w końcu się rozeszły. Wannabe redaktor, pisarka po godzinach. Bloguję, gram, czytam, oglądam. Prawdopodobnie nie starczy mi życia na nadrobienie papierowo-ekranowych zaległości. Kocham fantastykę, kryminały, thrillery. Gdybym mogła być postacią z gry, byłabym Bulbasaurem.
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki