SIEĆ NERDHEIM:

Wyśpiewaj mi swoje uczucia. Recenzja anime Carole & Tuesday

KorektaLilavati
Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Kiedy za kolejny projekt zabiera się osoba pokroju Shinichiro Watanabe, odpowiedzialnego za Cowboya Bebop czy Samuraia Chamloo, można zakładać, że dostanie się tytuł co najmniej dobry i z pewnością czymś się odznaczający, tym bardziej, jeżeli nowe anime poruszać będzie tematykę muzyczną. Czy tak też było w przypadku Carole & Tuesday?

Na Marsie wydarzył się cud, który przeszedł do historii pod nazwą Siedmiominutowego Cudu. Sprawiły go dwie dziewczyny: Carole i Tuesday.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Tuesday jest siedemnastoletnią córką startującej na urząd prezydenta Valerie. Od zawsze czuje się samotna, zamknięta w rodzinnej rezydencji. Jej jedyną pasją jest gra na gitarze i śpiewanie. Pewnego dnia nie wytrzymuje i postanawia uciec, by spełnić swoje marzenie. A gdzie tego dokona, jeżeli nie w Alba City? W mieście, będącym futurystyczną wariacją Nowego Jorku na Marsie. Niestety już pierwszego dnia zostaje okradziona i błąkając się po obcym mieście, zaczyna myśleć o powrocie do domu. Nagle, kiedy spaceruje mostem, do jej uszu dociera melodia. Tak właśnie poznaje Carole; sierotę, która została przewieziona z Ziemi na Mars jako małe dziecko. Chociaż wydają się pochodzić z całkiem innych światów, zaprzyjaźniają się i szybko postanawiają połączyć siły, by tworzyć muzykę.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Później na drodze przypadku ich pierwsza piosenka trafia do internetu, co wywołuje lawinę wydarzeń. Poznają technika dźwiękowego Roddy’ego oraz ich przyszłego menagera Gusa. Zaczynają grać koncerty, biorą udział w konkursie talentów, pracują nad albumem, aż wreszcie dzieje się wspomniany Cud. W międzyczasie zaprzyjaźniają się z kolejnymi muzykami, przeżywają miłości i gorycz porażki.

Najprościej opisać fabułę Carole & Tuesday jako walkę o własne marzenia, ale nie ujmie to nawet w najmniejszym stopniu złożoności całej historii, jaka dzieje się na ekranie. Równolegle względem głównych bohaterek poznajemy losy Angeli. Dziewczyna od dziecka pracuje jako modelka, ale postanawia zająć się śpiewem. Kierowana przez despotyczną matkę, rozpoczyna współpracę z producentem Tao, który korzystając ze sztucznej inteligencji, tworzy dla Angeli piosenki mające stać się hitem. Z pozoru można by podejrzewać, że młoda śpiewaczka będzie odgrywała rolę głównego wroga bohaterek, ale nic bardziej mylnego. Szybko bowiem okazuje się, że za Angelą kryje się coś więcej niż tylko wykreowana przez show-biznes laleczka.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Generalnie postaci i ich złożoność wraz z historiami, jakie się z nimi wiążą są, jednym z najmocniejszych stron produkcji. Począwszy od rywali duetu dziewczyn w talent show po asystentkę Angeli, wszyscy ci bohaterowie są niezwykle ważni dla przedstawianej opowieści i ani razu nie ma się wrażenia, by ktokolwiek z nich był tutaj niepotrzebny czy stanowił pusty fanserwis.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Wspomnieć należy również o szacie graficznej. Ta, wykorzystując zabawę ze światłem i paletą kolorów, tworzy niezwykły klimat. Od razu jesteśmy w stanie dostrzec zmianę, jaka zachodzi między przedstawianiem losów Carole i Tuesday a Angeli czy innych bohaterów. Zachwyca, jak wyreżyserowano występy na scenie, tworząc wrażenie, że widz uczestniczy w samym koncercie, a w momencie, kiedy główne bohaterki siedzą same na poddaszu, komponując kolejne piosenki, ma się uczucie podglądania czegoś niezwykle intymnego. Kreska i animacja są zazwyczaj na wysokim poziomie. Jasne, czasem rzucą się w oczy mniej szczegółowo zarysowane postaci czy też statyczne ujęcia na widownię, ale to nie przeszkadza w oglądaniu, a niedociągnięcia te wynagradza nam choreografia sceniczna. Warto wiedzieć bowiem, że autorzy wykorzystali technikę rotoskopową, czyli nagrywanie ruchów aktorów i odrysowywanie ich jako animacji.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Dobra, ale skoro Carole & Tuesday jest reprezentantem anime o tematyce muzycznej, należy pochylić się nad aspektem muzycznym w tej produkcji. Piosenki skomponowane na potrzeby anime są cudowne. Zachwycają i sprawiają, że chce się ich słuchać nawet poza seansem. Utwory głównych bohaterek, przedstawiane jako emocjonalne, intymne i płynące prosto z serca właśnie tak brzmią. Nawet te, stworzone w wykreowanym świecie przez sztuczną inteligencję brzmią bardzo dobrze. Cieszy również wykorzystanie różnych gatunków muzycznych: począwszy od popu, po rock, rap czy techno.

Carole & Tuesday - kadr z anime
Carole & Tuesday – kadr z anime

Reasumując, gorąco polecam Carole & Tuesday. Już dawno nie widziałem tak dobrej produkcji, która pod pozorem prostej fabuły ukrywa ogrom poruszanych tematów. Warstwa muzyczna zachwyca, sprawiając, że nawet parę dni po seansie ostatniego odcinka włączałem sobie playlistę z piosenkami z anime, wciąż czując emocje, jakie towarzyszyły mi w czasie oglądania. Jest to po prostu ciepła, wywołująca wzruszenie oraz często rozśmieszająca produkcja. No, ale czego się mogło spodziewać po Shinichiro Watanabie?

SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Carole & Tuesday
Rok produkcji: 2019
Typ: anime muzyczne
Reżyser: Shinichirō Watanabe
Studio: Bones
Liczba epizodów: 24

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Adam "Sumo" Loraj
Adam "Sumo" Loraj
Rocznik '98. Student historii. Sięga w równej mierze po anime, filmy, gry wideo, komiksy i książki. Fan twórczości Hideo Kojimy, Guillerma del Toro i Makoto Shinkaia. Od najmłodszych lat w jego sercu pierwsze miejsce zajmują Pokemony, a zaraz potem Księżniczka Mononoke. Prowadzi i gra w papierowe RPGi, w szczególności w Zew Cthulhu i Warhammera. Za najlepszego światowego muzyka uważa Eltona Johna, a polskiego Jacka Kaczmarskiego. Swoje opowiadania publikował w m.in. magazynach: Biały Kruk, Histeria, Szortal na Wynos lub w antologii Słowiański Horror.
<p><strong>Plusy:</strong><br /> + piosenki, jakich długo się nie zapomni<br /> + ciekawe postaci główne, jak i poboczne<br /> + prosta, ale przyjemna historia<br /> + szereg komentarzy społecznych<br /> + motywujący bohaterowie, sprawiający, że chce się działać</p> <p><strong>Minusy:</strong><br /> - rozwiązanie części problemów na zasadzie deus ex machina</p>Wyśpiewaj mi swoje uczucia. Recenzja anime Carole & Tuesday
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki