SIEĆ NERDHEIM:

FILMOWE PREMIERY – LIPIEC 2021

Mamy lipiec. Nie wiadomo kiedy rozpoczął się ten miesiąc i nie wiadomo kiedy od tamtego momentu minął już ponad tydzień. Wysoka temperatura chyba zbytnio daje się we znaki. Z lekkim opóźnieniem przygotowałem dla was dziesięć, według mnie, najciekawszych premier miesiąca. Czasowy poślizg ma swoje plusy, bowiem w międzyczasie nastąpiło parę zmian repertuarowych, dzięki czemu nie powtórzy się sytuacja sprzed miesiąca, kiedy to polska premiera Berlin Alexanderplatz została przeniesiona na 16.07. Dostajecie zatem najbardziej aktualną listę. Wiadomo już, że Annette będzie miała premierę w sierpniu i że zadebiutuje nowy film M. Night Shyamalana. Czeka nas dużo akcji i adrenaliny – wracają produkcje Marvela oraz DC. Wiadomo, że takie tytuły najlepiej ogląda się na dużym ekranie, a dystrybucja kinowa rozpieszcza swoich widzów. Na samym dole listy znajdziecie kalendarium tytułów, które nie przeszły mojej selekcji, co oczywiście nie znaczy, że nie warto się nimi zainteresować.

02.07 – Ulica Strachu część 1: 1994,
część 2: 1978 (09.07), część 3: 1666 (16.07) – Netflix
Nowy filmowy projekt Netflixa to antologia trzech horrorów, które zostaną udostępnione  w tygodniowych odstępach. Łącznikiem całej serii jest miejsce wydarzeń – miasteczko Shadyside – oraz obsada. Każda z części dotyczy historii osadzonej w innym roku, ale zawsze będziemy mieli w nich do czynienia z brutalnymi morderstwami. Nostalgia obejmująca okolice lat 80. trwa w najlepsze – wygląda na to, że i tym razem nie będzie inaczej. Jestem zaintrygowany, choć raczej należy się spodziewać krwawej, detektywistycznej młodzieżówki z masą nonsesownych zachowań nastolatków niż rasowego horroru.  

02.07 – Wojna o jutro – Amazon Prime Video
Chris Pratt na dobre zagrzał już sobie miejsce w rozrywkowym kinie akcji, pełnym efektów specjalnych i przygód. Był już Strażnikiem Galaktyki, jednym z siedmiu wspaniałych i biegał za dinozaurami. Tym razem czekają go podróże w czasie. Mamy rok 2021 – ludzkość żyje sobie spokojnie, oglądając mecze w telewizji, spędzając czas z rodzinami, nieświadoma tego, co ją czeka za 30 lat. Jednak zostanie o tym szybko poinformowana. Z 2051 roku przybywa grupa żołnierzy i przynosi dramatyczne newsy – Ziemia przegrywa walkę z armią obcych. Aby pokonać śmiercionośną siłę w przyszłości, potrzebna jest pomoc ludzi z przeszłości. Produkcja zbiera raczej średnie recenzje, ale jedno jest pewne – będzie efektownie  i wybuchowo. Może niekoniecznie z sensem, za to na pewno bardzo intensywnie. Chris Pratt zawsze spoko, więc ja z chęcią otworzę piwko, wyłączę myślenie i z takim nastawieniem film może każdemu sprawić wiele frajdy.  

02.07 – Nikt – dystrybucja kinowa
Bob Odenkirk, który z prawnika z Breaking Bad zmienia się w maszynę do zabijania w stylu Johna Wicka? Biorę w ciemno. Raz, bo aktor poza kultowym serialem i jego spin-offem ma sporo ciekawych ról – w telewizyjnym Fargo, Nebrasce czy Czwartej Władzy – więc  jestem ciekaw, jak sobie poradzi w zupełnie innym gatunku. Dwa, bo twórcami są Ilya Naishuller, reżyser kreatywnego Hardcore Henry oraz Derek Kolstad, scenarzysta trylogii Johna Wicka. To może być świetne połączenie! Na dobre filmy akcji czekam z utęsknieniem, a tutaj możemy mieć do czynienia z idealnym produktem w tej kategorii. Nie należy spodziewać się zbyt wysublimowanej fabuły. Jest ona dosyć prosta – tytułowy Nikt, Hush, to z pozoru skromny facet, nieco zmęczony prozą życia. Wszystko się zmieni, kiedy stanie w obronie nieznajomej i tym samym narazi się niebezpiecznym ludziom. Rozpocznie się walka na śmierć i życie. Pokaże ona, że nasz główny bohater to niezły kawał zabijaki, który widocznie zatęsknił za adrenaliną.

02.07 – Bodyguard i żona zawodowca – dystrybucja kinowa
Bogyguard. Zawodowiec to film, który ma sporo wad. Nie stwarza niczego nowego w swoim gatunku. Standardowa komedia kryminalna o dwóch typach, którzy nie za bardzo się ze sobą lubią, a finalnie znajdują nić porozumienia. Jednak ja ten film strasznie lubię – duet Samuel L. Jackson-Ryan Reynolds jest fenomenalny, a przeklinająca Salma Hayek przewspaniała. W kontynuacji nasza trójka będzie musiała się zmierzyć z gangsterem, w którego wciela się Antonio Banderas. Dodatkowo zobaczymy jeszcze Morgana Freemana, Franka Grillo oraz Richarda E. Granta. Co prawda oceny krytyków nie napawają optymizmem, ale ja i tak nie mogę się doczekać. Jedynka też nie uzyskała super wysokich not, a jednak bawiłem się wyśmienicie. Był to idealny tytuł na wakacje i czuję, że teraz też nie będzie inaczej.

09.07 – Czarna wdowa – dystrybucja kinowa
Jakże mi brakowało kolejnego tytułu Marvela na dużym ekranie! Przyznam, że jakoś niespecjalnie czekałem na ten film, ale jego premiera już tyle razy była przekładana, że aż się stęskniłem za Czarną Wdową. Jej solowy film fabularnie umiejscowiony jest tuż po wydarzeniach z Kapitana Ameryki: Wojny bohaterów.  Przyjdzie nam obserwować, jak superbohaterka poradzi sobie z antagonistą nazywanym Taskmaserem. Scarlett Johannson partnerować będą m.in.: Florence Pugh, David Harbour, Ray Winston, Rachel Weisz oraz William Hurt, więc trzeba przyznać, że obsada przedstawia się rewelacyjnie. Oby tylko film też okazał się taki, chociaż myślę, że fani Marvela i efektownego kina akcji powinni być mimo wszystko zadowoleni.

16.07 – Kosmiczny mecz: Nowa Era – dystrybucja kinowa
A kto to taki? Królik Bugs wyskakuje z szafy! Razem z LeBronem Jamesem zaprasza na drugą część hitu sprzed lat. Czy powtórzy sukces oryginału z Michaelem Jordanem z 1994 roku? Nie sądzę, ale obstawiam, że nostalgia odezwie się w widzach i pomoże zarobić produkcji. Ja też chętnie na własne oczy przekonam się, czy kontynuacja ma jakikolwiek sens. Tym razem światowej sławy koszykarz musi razem z drużyną animków wygrać mecz koszykówki (szok!), aby odzyskać swoją córeczkę. Szkoda, że Królik Bugs i reszta ferajny przechodzi metamorfozę z klasycznej kreski do komputerowej animacji. Po zwiastunie widać, że ma to nawet fabularny sens i w końcu żyjemy w cyfrowej erze, ale jednak wolałbym klasykę. Niemniej jednak jestem ciekaw, czy LeBron poradzi sobie tak samo dobrze jak Jordan.

30.07 – Legion samobójców: The Suicide Squad – dystrybucja kinowa
Legion samobójców w reżyserii Davida Ayera, delikatnie mówiąc, dobry nie był. W zasadzie nie był nawet przeciętny. Nie, jednak nie ma co szczędzić słów krytyki – był koszmarnym potworkiem, pełnym chaosu, mankamentów technicznych oraz słabo zarysowanych postaci. Czy kolejny Legion samobójców będzie w stanie naprawić błędy pierwszej części? Pozostałbym zdecydowanie sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, gdyby nie fakt, że reżyserem odpowiedzialnym za jego realizację został twórca Strażników Galaktyki, czyli sam James Gunn! Od początku nie było wiadomo, czym ten film będzie – sequelem czy rebootem. Okazało się, że tym drugim, co jest całkiem niezłym wyjściem – otrzymamy restart z paroma różnicami obsadowymi oraz zupełnie inną wizją artystyczną. Stworzenie drugiej części, która miałaby ręce oraz nogi na swoim miejscu i kontynuowała z sensem pierwszy film, oceniam jako naprawdę karkołomne zadanie. Mam nadzieję, że James Gunn sprawi, iż zapomnimy o wersji Ayera i otrzymamy mniej chaotyczny film, a przy tym pełen szaleństwa i dystansu. Po zwiastunach można śmiało wysnuć tezę, że tak właśnie będzie.

30.07 – Ostatni najemnik – Netflix
Podejrzewam, że to nie będzie mój ulubiony seans w tym miesiącu. Mam jednak słabość do kina kopanego, szczególnie w wykonaniu mistrza szpagatów – Jeana-Claude’a Van Damme’a. Będą się bić, zabijać, umierać, uciekać (koniecznie w tej kolejności) i znowu bić! Mnie więcej do szczęścia nie jest potrzebne. Do tego dorzućmy garść humoru, nawiązań do ikonicznych momentów z filmografii Van Damme’a i mamy produkt Netflixa idealny na wakacje! Ostatni najemnik na pewno nikogo nie zaskoczy scenariuszowo. Aktor wciela się w rolę Richarda Brumere’a – byłego agenta francuskiego wywiadu i najemnika. Musi on zebrać ekipę podobnych sobie specjalistów, aby pomóc swojemu synowi, któremu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Czas dokopać mafii i uratować życie dziecka! Cóż, nie spodziewam się scenariuszowych rewelacji. Van Damme trochę dziwnie wygląda w długich włosach, ale tańczy i robi szpagaty pod sufitem, więc raczej w kategorii niezobowiązującej, pełnej głupot samoświadomej rozrywki dobrze odegra swoją rolę.

30.07 – Zielony rycerz. Green Knight – dystrybucja kinowa
David Lowery, twórca Ghost story oraz Gentlemana z rewolwerem, tym razem zabierze nas do świata arturiańskich legend opowiedzianych w stylu magii i miecza. Utalentowany reżyser postanawia przedstawić widzom historię legendarnego sir Gawaina, jednego z rycerzy okrągłego stołu, który odpowiedział na wyzwanie potężnego Zielonego Rycerza. Przybył on onegdaj na dwór Króla Artura, domagając się pojedynku z którymś z jego padawanów. Odważny i porywczy Gawain zgłasza się na ochotnika i wygrywa walkę poprzez dekapitację przeciwnika. Jednak nie jest to wcale koniec historii, a zaledwie jej początek. Zielony Rycerz podnosi swój gigantyczny łeb i żąda kolejnego spotkania – za rok, przy Zielonej Kaplicy. W jak kreatywny sposób przedstawi tę legendę David Lowery? Ja nie mogę sie doczekać, tym bardziej, że studiem odpowiedzialnym za tę produkcję jest A24, a nie ukrywam, że to jedna z moich ulubionych wytwórni.

30.07 – Old – dystrybucja kinowa
M. Night Shyamalan to bardzo nierówny twórca. Zaczął dobrymi produkcjami, takimi jak Niezniszczalny czy Szósty Zmysł. Po drodze popełnił mnóstwo kaszan; mówię tutaj o Ostatnim władcy wiatru, Zdarzeniu i 1000 lat po Ziemi. Powrócił w 2019 z całkiem udanym Splitem, aby następnie rozczarować Glassem. Z kolei jego ostatni projekt, Servant, znów przywrócił wiarę w umiejętności reżysera. Czy kolejną produkcją udowodni, że należy mu się wybaczenie za wypadki po drodze? Old, oparty na komiksie Sandcastle, opowiada historię grupki ludzi przybywającej na przepiękną wyspę. Na plaży znajdują ciało martwej kobiety, które momentalnie się rozkłada, a oni sami w ekspresowym tempie zaczynają się starzeć. Towarzystwo będzie starało się nie oszaleć i jak najprędzej wydostać z tajemniczego miejsca. A czasu na to nie ma za dużo. Sam sprawdzę w kinie, co wyjdzie z nowego filmu Shyamalana, tym bardziej, że został nakręcony na taśmie 35mm, a to rzecz doprawdy wyjątkowa i rzadko spotykana w czasach cyfryzacji. 


Pozostałe premiery lipca:

02.07 – Ósma noc – Netflix,
02.07 – Raya i ostatni smok – dystrybucja kinowa
02.07 – Wróg doskonały – dystrybucja kinowa

02.07 – Sanktuarium – dystrybucja kinowa
02.07 – W co grają ludzie – dystrybucja kinowa
02.07 – Aż do śmierci – dystrybucja kinowa
02.07 – Mustang z dzikiej doliny: Droga do wolności – dystrybucja kinowa

08.07 – Jak wywołałem byłą żonę – dystrybucja kinowa
08.07 – Piotruś Pan i Alicja w Krainie Czarów – dystrybucja kinowa
08.07 – Gaia – dystrybucja kinowa
08.07 – DNA – dystrybucja kinowa
08.07 – Cudak – dystrybucja kinowa
14.07 – Klasyczny horror – Netflix,
16.07 – Żużel dystrybucja kinowa)

16.07 – Escape Room: Najlepsi z najlepszych – dystrybucja kinowa
16.07 – Cwaniaki z Hollywood – dystrybucja kinowa
16.07 – Święta, święta i po świętach – dystrybucja kinowa
23.07 – Krwawe niebo – Netflix   

23.07 – Wojna z dziadkiem – dystrybucja kinowa
23.07 – Snake Eyes: Geneza G.I. Joe – dystrybucja kinowa

23.07 – Noc oczyszczenia: Żegnaj Ameryko – dystrybucja kinowa
23.07 – Po złoto. Historia Władysława Kozakiewicza – dystrybucja kinowa
30.07 – Wyprawa do dżungli – dystrybucja kinowa

30.07 – Metamorfoza ptaków – dystrybucja kinowa
30.07 – Susza – dystrybucja kinowa
30.07 – Intruz –dystrybucja kinowa
30.07 – Odkupienie – dystrybucja kinowa
30.07 – Weselny toast – dystrybucja kinowa

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Marcin Gontarski
Marcin Gontarski
Ponton lubi pisać i rozmawiać o kinie, o serialach, o popkulturze. W życiu osiągnął zawodowy spokój - pracuje jako kinooperator w warszawskim kinie Iluzjon, gdzie poza nośnikami cyfrowymi ma okazje wyświetlać filmy z taśmy 35mm. Tą wiedzą również lubi się dzielić. W chwilach wolnych gra na PS4, pije piwo oraz marzy o tym, aby spotkać Stevena Spielberga i Petera Stormare'a. Pocieszna mordeczka, która kocha Star Wars, Blues Brothers i Cinema Paradiso. Znalazł swój Nerdheimowy,, redakcyjny dom :) Dojrzał do tego, aby założyć własnego bloga i tak sobie dzierga swoje przemyślenia i publikuje swoje opinie.
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki