SIEĆ NERDHEIM:

SERIALOWE PREMIERY – LIPIEC 2021

Nadchodzi lipiec, w kinach debiutują wielkie blockbustery typu Legion samobójców: The Suicide Squad czy Czarna Wdowa, ale to wcale nie znaczy, że fani odcinkowych produkcji nie będą mieli co robić w domach. Przystępując do tego wpisu mieliśmy naprawdę dłuuuuugą listę. Razem z Jurkiem postanowiliśmy wybrać 10 tytułów, na które czekamy najbardziej. Standardowo dominuje Netflix, ale znajdzie się i miejsce dla HBO GO czy Apple’a. Mamy dwa wyczekiwane powroty polskich produkcji, kontynuację hitu sprzed lat, którego nikt się nie spodziewał oraz gratkę dla fanów gier komputerowych. Zobaczcie, czego nie możemy się doczekać, a na samym dole znajdziecie też parę innych tytułów, które również zadebiutują na platformach streamingowych w lipcu. 

07.07 – Rojst’97 (2. sezon) – Netflix
Pierwszy sezon Rojsta można by nazwać perfekcyjnym, gdyby nie jego finał. Wciągający, intrygujący, z gęstym klimatem i bardzo dobrym aktorstwem. Niestety zakończenie okazało się dosyć trywialne i rozczarowujące. Dało się odnieść wrażenie, że twórcy musieli na szybko dopisać jakieś rozwiązanie akcji. Przejmując serial, Netflix zdecydował się zamówić kolejne 6 odcinków. To o jeden więcej w porównaniu do pierwszego sezonu. Czy w związku z tym można być spokojnym? Oczywiście, że nie ‒ ale dodajmy ponownie świetną obsadę w postaci Dawida Ogrodnika i Andrzeja Seweryna oraz gęsty klimat zaprezentowany na zwiastunie. Ja czekam i mam spore nadzieje, a wy?
(Jurek)

08.07 – Resident Evil: Wieczny mrok (NOWOŚĆ) – Netflix
Nie ma co ukrywać ‒ ostatnie filmowe odsłony Resident Evil za dobre nie były. Po trzeciej części seria spadała jakością sukcesywnie w dół. Jedynie animowane produkcje reprezentowały jakiś przyzwoity poziom. Teraz czas na pierwszy serial z tego uniwersum, który wychodzi pod banderą Netflixa. Zwiastun wygląda bardzo efektownie ‒ doświadczymy na pewno dużej ilości jatki, strzelanin i oczywiście starć z nieumarłymi! Wieczny mrok zabierze nas do Białego Domu, w którym doszło do pewnego incydentu. Agenci Leon S. Kennedy i Claire Redfield podejmują się zbadania sprawy i odkrywają, że budynek stał się celem ataku i przyjdzie im się zmierzyć z hordą zombie. Pasjonaci gry komputerowej dobrze znają tę sytuację ‒ serial będzie pomostem między czwartą a piątą częścią.
(Ponton)

09.07 – Kruk (2. sezon) – Canal +
Mam bardzo dużo wątpliwości co do zasadności powstania drugiego sezonu. Pierwszy był naprawdę świetny, ale nie widzę zbytnio formy, w jakiej ten miałby się ukazać. Chodzi o to, że sprawa i cała koncepcja postaci detektywa opierała się dotąd na jego traumatycznych wydarzeniach z przeszłości. Świetnie spinało to różne wątki i dawało odpowiedzi na nurtujące pytania. Problem polega na tym, że w finale otrzymaliśmy kompletne katharsis i rozwiązanie tamtej sprawy. Zwiastun tej produkcji zapowiada także dużo wybuchów i niejednoznaczny klimat, co może negatywnie wpłynąć na jakość całości. Niestety w zapowiedzi zauważyłem też pewien wątek, który wyklucza się z tym, co mogliśmy obejrzeć w pierwszym sezonie. Mam nadzieję, że nie zostanie on wprowadzony tylko po to, aby stworzyć pretekst do taniej dramy. Ja zapewne obejrzę, ale mojej ciekawości towarzyszyć będą równie ogromne obawy dotyczące tego, jak twórcy zamierzają pociągnąć losy bohatera.
(Jurek)

09.07 – Atypowy (4. sezon) – Netflix
Atypowy nadchodzi z czwartym sezonem! Bardzo mnie to cieszy, bo uwielbiam ten serial. To świetne połączenie dramatu i komedii, są pingwiny (a wiadomo, że pingwiny są super), Keir Gilchrist jest perfekcyjny w roli Sama Gardnera. A, no i są pingwiny! Wspominałem, że te zwierzęta są super? Ciepło bijące od tej produkcji jest nie do opisania. Atypowy to inteligentny serial, pełen interesujących charakterów, a obserwowanie jak główny bohater przechodzi przez kolejne przeciwności losu i jak próbuje odnaleźć się w dżungli życia to sama przyjemność. Niestety, będzie to ostatnie spotkanie z tym serialem.Trochę szkoda, że nie zobaczymy się ponownie, ale chyba lepiej, aby zapamiętać Sama, resztę rodziny i przyjaciół jak najlepiej. Przynajmniej na to liczę ‒ iż będzie to godne zakończenie.Poprzednie trzy sezony trzymały wysoki poziom, więc wierzę, że i tym razem nie będzie inaczej.
(Ponton)

12.07 – Biały Lotos (NOWOŚĆ) – HBO GO
Mike White powraca z kolejnym serialowym projektem dla HBO. Twórca Iluminacji tym razem zabierze nas do wypasionego kurortu na Hawajach. Wszystko pięknie, ładnie, wspaniale ‒ relaks pełną gębą, cudowne widoki z okna i ogromna ilość atrakcji oraz profesjonalny, zawsze uśmiechnięty personel. Żyć nie umierać! Jednak to tylko pozory ‒ miejsce skrywa swoje mroczne tajemnice. Czy goście i pracownicy kurortu również? Brzmi bardzo apetycznie, choć nie należy się spodziewać trupów pochowanych po szafach czy też niewytłumaczalnych zjawisk. Biały lotos będzie bardziej satyrą społeczną, co mnie bardzo cieszy. Zresztą na HBO nie zawodzę się nigdy.
(Ponton)

16.07 – Johnny Test (NOWOŚĆ) – Netflix
Normalnie czuję się znowu, jakbym miał 11 lat. Nowa wersja Digimonów, Króla Szamanów, JohnnegoTesta. Tyle tego, że może doczekam się jeszcze Galactik Football. Dobra, to nie jest temat na ten tekst. Szczerze, to nie znalazłem dużo na temat tego, czy to ma być kontynuacja, czy reboot, ale obstawiałbym to drugie. Zresztą, to nie ma znaczenia. Co się liczy, to fakt, że animacja nie różni się za mocno od oryginału i prawie cała obsada głosowa powraca. Nie mam zamiaru ukrywać ‒ tak jak kiedyś siedząc po turecku po lekcjach oglądałem Johnnego na Cartoon Network, tak i teraz będę to robił po pracy, tylko że na Netflixie. Zwykle sceptycznie podchodzę do tego typu powrotów, jednak w tym przypadku jestem szczerze zaintrygowany.
(Jurek)

23.07 – Ted Lasso (2. sezon) – Apple +
W zasadzie ten tekst mógłbym zakończyć na tym zdaniu: kontynuacja najlepszego jak dotąd serialu na świecie ‒ ja się piszę. No dobra, rozwińmy to trochę. Mythic Quest w pierwszym sezonie mnie nie ujęło, natomiast zakochałem się w drugim. Oczywiście podany przykład skoku jakości nie jest jedyny, a dotyczy sporej ilości produkcji od Apple. Wróćmy jednak do tego, co zapowiada zwiastun. A jest to więcej komedii, historii krzepiących serce i genialnych występów Jasona Sudeikisa. Abstrahując od tego, że jest to świetny serial komediowy, który potrafi podnieść na duchu, to dotyczy on angielskiej piłki nożnej, którą po prostu uwielbiam. Przedstawione w zapowiedzi ujęcia ze stadionów wyglądają po prostu fenomenalnie. Znając rozmach Apple, może dostaniemy jakiś niespodziewany występ gościnny? Ja bardzo czekam. 
(Jurek)

23.07 – Władcy wszechświata: Objawienie (NOWOŚĆ) – Netflix
Na potęgę posępnego czerepu! Mocy przybywaj! Netflixie, błagam, nie niszcz mi dzieciństwa! Tak, He-man wraca w odcinkowej, animowanej wersji po ponad 30 latach. W popkulturze próbowano wskrzesić tę postać poprzez serial z 2001 roku czy film fabularny z Dolphem Lundgrenem z 1987. Jednak żaden z nich nie był kontynuacją kultowej kreskówki. Netflix zaserwuje ciąg dalszy z finału serialu. Twórca nadchodzącej produkcji ‒Kevin Smith zapewnia, że czeka nas emocjonująca rozgrywka między He-manem a Szkieletorem. Antagonista za namową Czarodziejki znów spróbuje zdobyć zamek Grayskull. Ja tam zacieram rączki i nie mogę się doczekać.
(Ponton) 

27.07 – Roswell, w Nowym Meksyku (3. sezon) – CW, w Polsce dostępny na HBO
To nie jest dobry serial, chociaż jak na standardy CW i tak znośny. Nie jestem w stanie wam go wprost polecić, ale muszę przyznać, że sprawia mi czasem przyjemność. Jasne, jest głupi, pełen tanich romansów, a jego struktura fabularna opiera się na modelu „coś próbujemy naprawić i tym psujemy co innego”. Nie brakuje tu też powrotów zza grobu. Mimo to Roswell, w Nowym Meksyku ma w sobie coś takiego, co sprawia, że nawet ogląda się je z zadowoleniem. Forma wypuszczania odcinka co tydzień definitywnie mu pomaga, bo na raz by takiego zainteresowania nie wywołało. Czy będę oglądać? Zapewne tak, ale nie wiem, czy zdecydowałbym się na seans, gdyby serial nie był nadawany na HBO GO. Muszę przyznać, że mam lekki sentyment do tej produkcji przez obsadę i zespół twórczy z Pamiętników Wampirów i The Originals.
(Jurek)

30.07 – Outer Banks (2. sezon) – Netflix
Outer Banks to dosyć dziwny serial. Dziwny w sensie takim, że w jakiś pokręcony sposób mi się podoba, ale mam świadomość, że to wcale nie jest superprodukcja. To takie lepiej wykonane Riverdale. Z ciekawszymi bohaterami, fajniejszą intrygą i co jak co, ale na nudę narzekać tu nie można. Nasi nastolatkowie co prawda za dużo pakują na siłowni i trochę za często aplikują sterydy oraz hormony wzrostu. Ewidentnie spece od castingu się nie popisali. Nasi bohaterowie wyglądają zbyt dorośle jak na swój wiek, ale poza tym to naprawdę dobrze się ich ogląda! Kibicowałem naszej czwórce z Outer Banks, nawet jeśli nie zawsze postępowali do końca racjonalnie. To faktycznie kawał fajnego kina sensacyjnego dla młodzieży. Są bogaci rodzice, są bogate dzieciaki .I są jedni i drudzy, którzy te swoje możliwości chcą wykorzystywać lub wręcz przeciwnie. Pierwszy sezon zakończył się całkiem sporym cliffhangerem. Przyznam szczerze: to nie jest idealny serial, ale jestem ciekaw, co wydarzy się dalej. To również propozycja w sam raz na wakacyjny chill. 
(Ponton)

Pozostałe nowości i powroty lipca:
01.07 – Książęta (NOWOŚĆ) – Netflix,
01.07 – Generation 56k (NOWOŚĆ) – Netflix,

02.07 – Śmiertelni (2. sezon) – Netflix 
04.07 – My, obywatele (NOWOŚĆ),
08.07 – Gossip Girl (NOWOŚĆ) – HBO MAX
08.07 – Śledczy do pary (5. sezon) – IPLA,
09.07 – Biohakerzy (2. sezon) – Netflix
15.07 – Jeszcze nigdy (2. sezon) – Netflix,
14.07 – Słynne napady (NOWOŚĆ) – Netflix,
23.07 – Sky Rojo (2. sezon) – Netflix,
30.07 – Jak sprzedawać dragi w sieci (szybko) (3.sezon) – Netflix

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Marcin Gontarski
Marcin Gontarski
Ponton lubi pisać i rozmawiać o kinie, o serialach, o popkulturze. W życiu osiągnął zawodowy spokój - pracuje jako kinooperator w warszawskim kinie Iluzjon, gdzie poza nośnikami cyfrowymi ma okazje wyświetlać filmy z taśmy 35mm. Tą wiedzą również lubi się dzielić. W chwilach wolnych gra na PS4, pije piwo oraz marzy o tym, aby spotkać Stevena Spielberga i Petera Stormare'a. Pocieszna mordeczka, która kocha Star Wars, Blues Brothers i Cinema Paradiso. Znalazł swój Nerdheimowy,, redakcyjny dom :) Dojrzał do tego, aby założyć własnego bloga i tak sobie dzierga swoje przemyślenia i publikuje swoje opinie.
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki