Niezależnie od tego, czy zaczęliście już realizować noworoczne postanowienie o przeczytaniu 9999 książek, z pewnością trafiło się przynajmniej kilka pozycji w zeszłym roku, które idealnie wpisują się w wasz gust. Nie twierdzimy, że je przeczytaliście, ale na pewno istnieją. Pozostaje jedynie je znaleźć, oto co wygrzebali nasi redaktorzy:
ZOBACZ TAKŻE:
Redakcyjne podsumowanie roku 2023 – ANIME
SUMO:
3. Świat na sprzedaż
Kto z nas na co dzień zastanawia się nad problemem sprzedaży ropy, metali lub zboża? Raczej niewielu. W szczególności, jeśli ujmiemy te kwestie w skali globalnej. Jak się jednak okazuje, temat ten powinien interesować nas wszystkich. A dlaczego? Tego już dowiecie się między innymi z książki Świat na sprzedaż, w której autor na przykładzie kilku historii ukazuje, jak firmy handlowe są w stanie wpływać na politykę mocarstw.
2. Iluminacje
Opowiadania zawarte w Iluminacjach pochłaniają czytelnika od pierwszego zdania. Alan Moore dowiódł tą książką, że jest nie tylko świetnym scenarzystą, ale także prozaikiem. Pisarz zabiera nas w podróż po najdziwniejszych krainach i zmusza do refleksji nad ludzką seksualnością.
1. Rozkład: o niedemokracji w Ameryce
Rozkład… to swoisty przewodnik po amerykańskim systemie politycznym. Ukazuje złożoność procesu legislacyjnego, mechanizmów wyborów prezydenckich i wszelkich patologii, jakie w USA występują.
FUSHIKOMA:
5. Kopernik. Rewolucje
Ta książka była dla mnie źródłem radości i wielu rozkmin nad jej bohaterem, ale też nad tym, jak pisać historyczne nonfiction. Orliński ma tendencję do traktowania faktów luźno i dopowiadania, wręcz dowyobrażania sobie wydarzeń czy myśli swoich postaci. Tym razem szczerze i otwarcie opowiada o tym procesie czytelnikowi, snując bombastyczne przypuszczenia o biografii Kopernika. I dzięki temu szanowny Mikołaj i jego epoka zakiełkowały mi w umyśle, a może nawet serduszku.
4. Ciemniejący wiek
Katalog przewinień 2 tysięcy lat chrześcijaństwa skupiony przede wszystkim na antyku i średniowieczu. Niektóre recenzje wytykają tej książce stronniczość, ale sama autorka pisze, że nie chciała stworzyć pełnej analizy wpływu religii na dzieje, tylko właśnie kronikę występków. Bo jak wiadomo, dobre intencje i chęć zbawiania bliźnich bywają agresywne. To także bardzo smutny wykaz osiągnięć nauki, które utraciliśmy w ogniu nawracania na jedyne słuszne poglądy. Świetnie uzupełnia np. Kosmos Carla Sagana.
3. Chłopki
Książka-wydarzenie! Sama w sobie jest świetna, a do tego zafundowała mi mnóstwo ciekawych, pełnych emocji rozmów z wieloma osobami. Bardzo pozytywne zjawisko w 2023 roku, który był dla nas jednym z trudniejszych jeśli chodzi o podziały społeczne i przekonaniowe. A Kuciel-Frydryszak chociaż trochę zebrała różne osoby w jedną grupę potomkiń i potomków chłopek.
2. Kroniki dziwnych bestii
Kroniki można czytać jako alegorię społeczeństwa mającego liczne problemy z mniejszościami. Jednak ta książka jest też opowieścią o naukowczyni, o młodej dziewczynie szukającej sensu życia, wreszcie o dziwnych bestiach. To smutny katalog potworów i kuriozalnych istot usiłujących żyć najlepiej jak to możliwe.
1. Agla. Aurora
Wspaniała kontynuacja jednej z najciekawszych powieści fantasy, które ostatnio czytałam. Radek Rak pisze pięknie i mądrze, wplata w Aglę mnóstwo easter eggów nawiązujących do polskiej i światowej fantastyki oraz filozofii. A Sofia Kluk to szalenie interesująca postać balansująca gdzieś na skraju bycia antybohaterką.
CASTELVIATOR:
3. Remake: Apokalipsa popkultury
Autor fanpage’a Mistycyzm popkulturowy ostro i precyzyjnie obnaża kulisy powstawania filmów, seriali, komiksów, gier wideo i innych utworów. W ostatnich latach mechanizmy rządzące tą branżą stają się coraz bardziej patologiczne, co znajduje odzwierciedlenie nie tylko w jakości przynajmniej niektórych dzieł, ale też wypaleniu i rozgoryczeniu artystów. Książka brutalnie otwiera oczy, co uważam za jej zaletę – świadomość problemu to pierwszy i niezbędny krok do jego rozwiązania.
2. Maleficjum
Pozycja przede wszystkim dla fanów trylogii Miecz i kwiaty, do których i ja się zaliczam. Akcja toczy się w XVI wieku, czyli prawie 400 lat później, ale kluczowe składniki są te same: rycerze zakonni, wojny religijne, tajemnice przeszłości, mroczna magia, zaskakujące zwroty akcji i brutalne walki. Całość w świetnie opisanych realiach Malty.
1. Pas Ilmarinena
Książka przypomina mi „Wojnę runów”, choć nie jest z nią powiązana fabularnie. To również klasyka Mortki: bezlitośni najeźdźcy z totalitarnego mocarstwa (tym razem ZSRR) sięgają po pradawne, owiane niejasnymi mitami magiczne moce. Przeciwko nim staje garstka pozornie przypadkowych śmiałków. Zachowania i motywacje niektórych bohaterów nie do końca mnie przekonują, niemniej połknąłem książkę w parę godzin i czekam na ciąg dalszy. Warto też dodać, że część dochodów ze sprzedaży została przeznaczona na wsparcie Ukrainy, broniącej się przed następcami Muchalewa i jego zbrodniczego oddziału.
WIEWIÓRKA W OKULARACH:
5. Rycerz
Historia wojny stuletniej była opowiedziana już chyba ze sto razy, ale Bernard Cornwell potrafi tak napisać swoją książkę, że wcale nie czuć zmęczenia tematem. Dzieje łucznika Thomasa z Hookton porywają czytelnika, a sceny batalistyczne, które opisuje autor, to jak zawsze majstersztyk. Świetna lektura dla każdego wielbiciela historii.
4. Yellowface
To moje kolejne spotkanie z R. F. Kuang, tym razem spoza fantastyki. Historia June, która kradnie rękopis ostatniej książki swojej koleżanki i wydaje go pod własnym nazwiskiem, jest ciekawym studium światka wydawniczego i książkowego od środka. Co ciekawe, żadnego z bohaterów nie da się w tej książce polubić, można im jedynie kibicować albo się na nich złościć. Stworzenie historii w oparciu o samych antybohaterów to niezły wyczyn i to się Rebecce F. Kuang w pełni udało.
3. Saga o ludziach ziemi. Czas rumianku
Równie dobry, jak pierwsza część, drugi tom opowieści o rodzinie Józwiaków rozdziera serce na milion kawałków. To historia o miłości i milionach jej odcieni: od tej radosnej, pierwszej, przez rodzicielską, nieszczęśliwą, aż po taką wynikającą z przyzwyczajenia i z chęci opieki nad tą drugą osobą, stale obecną w życiu.
2. Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo
Historia, która bardzo zapadła mi w serce i do tej pory nie daje o sobie zapomnieć. Osadzona na polskiej wsi XIX wieku saga rodzinna, opowiadająca bez zbędnego romantyzowania o tym wiejskim życiu, poruszyła wiele strun w moim sercu i duszy. Nie raz i nie dwa śmiałam się przy niej lub płakałam wraz z bohaterami, a po jej zamknięciu miałam potężnego kaca książkowego.
1. Pieśń pustyni
Osadzona na pustyni, fantastyczna historia, przy której czytelnik świetnie się bawi, a jej zakończenie pozostawia z takim niedosytem, jaki chyba niewiele książek potrafi dostarczyć. Autor zabiera czytelnika w magiczny świat piaskowych wydm, gdzie nie wiadomo, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem, a wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Wspominam tę przygodę z ogromnym uśmiechem.