Drugi z trzech planowanych zbiorczych tomów serii Tymek i Mistrz ukazał się niedawno na naszym rynku. Dobrze się składa, że premiera miała miejsce tak blisko nadchodzących Świąt, bo dla małych miłośników komiksu to doskonała propozycja na gwiazdkowy prezent! Prezent, który swoją drogą i tak z ochotą przeczytają też rodzice.
Tymek i Mistrz. Młody chłopiec niewładający szczególnie dobrze magią i stary mistrz potrafiący się nią posługiwać, tylko czasem pamięć do zaklęć u niego nie ta, a i oczekiwania ucznia co do ich działania bywają odmienne. Na naszych bohaterów na każdym kroku czeka niebezpieczeństwo – a nawet jeśli nie niebezpieczeństwo, to chociaż przygoda. I oni, Psuj i Popsuj, konkurencyjny zły czarodziej ze swoim sepleniącym uczniem. Nic im wprawdzie nie wychodzi, ale czasem potrafią napsuć krwi.
W tym tomie na Tymka i Mistrza czeka wiele niesamowitych zdarzeń. Siły demoniczne i duchy, jeziornica i księżniczka na wieży. Czy to jednak biegacz, czy też impreza z okazji setnego odcinka przygód, bohaterowie, jak to na bohaterów (tych głównych w szczególności) przystało, ze wszystkim sobie poradzą!
Należę do osób, które przed laty regularnie czytały dodatek do Gazety Wyborczej – Komiksowo. Zaczęło się od wiecznie żywych historii Disneya oraz komiksu Baranowskiego, potem kolejne numery kupowałem głównie ze względu na Tymka i Mistrza. Z czytanym jednocześnie na łamach „Produktu” Jeżem Jerzymskładało się to na ciekawy obraz dwóch różnych biegunów pracy twórczej duetu Leśniak/Skarżycki. Sięgnięcie po TiM po latach stało się zatem sentymentalną przygodą, a wraz z drugim tomem dotarłem do momentu, w którym Komiksowo przestałem już czytać, a co za tym idzie – otrzymałem szansę poznania dalszych przygód magika i jego ucznia.
I nie zawiodłem się. Leśniak i Skarżycki, czy to w opowieściach dla dorosłych, czy to dla dzieci (a nawet w książkach) czują się znakomicie i potrafią dostarczyć czytelnikom mnóstwa zabawy. Humoru nie brakuje, szczególnie tego absurdalnego, zasadzającego się na gierkach słownych i zabawach schematami, są świetne dialogi i przygody. Rozrywka dla młodych? Tak, ale na poziomie, który spodoba się dorosłym.
Do tego dochodzą znakomite ilustracje. Proste, obłe, giętkie bym rzekł, ale niesamowicie przyjemne dla oka i świetnie oddające klimat całości. Czy ktoś potrafi wyobrazić sobie TiM w innej szacie graficznej? Ja na pewno nie.
Dlatego polecam gorąco. TiM to znakomita seria, na którą składają się krótkie, samodzielne opowiastki, ciesząca zarówno dużych, jak i małych. Świetne wydanie wzbogacone o drobną galerię, krótkie porady dla początkujących magików oraz przedruk jednego z odcinków opublikowanych we francuskim magazynie Spirou to tylko wisienka na torcie, ale jakże smakowita.
Dziękuję wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie komiksu do recenzji.
SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Tymek i Mistrz, tom 2
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Autor: Rafał Skarżycki i Tomasz Lew Leśniak
Typ: komiks
Gatunek:komiks obyczajowy
Data premiery: 2016
Liczba stron: 152
NASZA OCENA
Podsumowanie
Plusy:
+ dużo przygód
+ dużo humoru
+ dużo zabawy
+ mądra treść
Minusy:
– brak większej głębi