SIEĆ NERDHEIM:

Czarno-biały świat. Recenzja komiksu Green Arrow Volume 3: Emerald Outlaw

Emerald Outlaw cover

Po efektownym powrocie z Wyspy Blizn do Seattle Green Arrow musi wszystko zaczynać od nowa. Oliver Queen oficjalnie nie żyje. Jego firmą zarządza dawny CFO, Broderick, będący jednocześnie ważną figurą w międzynarodowej organizacji Dziewiąty Krąg.

Postać współczesnego Robin Hooda budzi wiele kontrowersji. Jedni uważają go za bojownika o sprawiedliwość społeczną, obrońcę biednych i uciśnionych, zaś drudzy – za stojącego poza prawem samozwańca i imitację Batmana (na dodatek marną). Nie da się natomiast ukryć, że bohater jest sławny. Dziennikarka Victoria Much z kanału telewizyjnego KOMA 2 News rozpoczyna cykl programów śledczych, mających odkryć prawdziwe oblicze „Szmaragdowego Banity”. Tymczasem Ollie wraz z radosną czeredą – Black Canary, Diggle’em oraz Henrym (później dołączy do nich Emiko, przybierająca imię Red Arrow) – ukrywa się w lesie pod Seattle, świetnie bawiąc się przy budowie systemu pułapek i nadrzewnych kryjówek. Oczywiście ta sielanka na łonie natury nie trwa długo – Broderick nie odpuści żyjącemu spadkobiercy fortuny Queenów.

Emerald Outlaw 001

Na Emerald Outlaw – sześcioczęściową opowieść, wypełniającą cały tom, składają się dwa główne wątki. Na ulicach Seattle pojawia się Vice Squad – oddział uzbrojonych po zęby, zamaskowanych egzekutorów, bezlitośnie eliminujących tych, których uważają za zakałę społeczeństwa – biedaków, bezdomnych, drobnych przestępców. Są sędziami, przysięgłymi i katami, lecz Dreddowi by się nie spodobali. Jednocześnie ktoś przy użyciu łuku zaczyna mordować osoby nieprzychylnie wypowiadające się na temat Green Arrowa. Przy ciałach znajdowane są charakterystyczne strzały o zielonej barwie. W tle toczą się wybory burmistrza Seattle – jednym z kandydatów jest znajomy Queena, drzewny potentat i zwolennik rządów silnej ręki. Westberg, szef komendy miejskiej policji, ma pełne ręce roboty, a stres nie jest dobry dla jego organizmu (w szczególności wrzodów żołądka).

Emerald Outlaw 002

Świat komiksu jest czarno-biały – od razu wiadomo, kto jest dobry, a kto zły. Adwersarze są przedstawieni wręcz karykaturalnie – brzydota zewnętrzna idzie w parze ze szpetotą charakteru. Bohaterowie z drugiej strony barykady mają bardziej złożone osobowości. Nowe postacie drugoplanowe – dziennikarka i komendant – budzą sympatię; w szczególności drugi z nich – mimo że przypomina Gordona, to w paru scenach pokazuje, że jest niezłym twardzielem. Dinah stanowi dla Olivera wsparcie tak bojowe, jak duchowe – wielokrotnie wyciąga jego ciało i psychikę z opresji. Nie rozumiem, jak można było wymazać ten związek z poprzedniej inkarnacji uniwersum DC. Przecież widać, że Green Arrow i Black Canary są sobie przeznaczeni.

Graficzną stroną serii nadal zajmują się Otto Schmidt oraz Juan Ferreyra. Ich style są diametralnie od siebie różne, ale jakimś cudem współgrają; chociaż niekiedy nie sposób powiedzieć, że narysowali jedną i tę samą postać. Karykaturalna, lekka kreska pierwszego podkreśla groteskowość przeciwników z establishmentu, z którymi walczy Ollie oraz poczciwość społecznych wyrzutków, bronionych przez Green Arrowa. Drugi z rysowników nadaje opowieści mroczniejszego tonu, a jego świetnie zakomponowane rozkładówki zapadają w pamięć (szczególnie sceny w więzieniu).

Emerald Outlaw 003

Trzeci tom przygód Szmaragdowego Łucznika z DC Rebirth jest bardziej niż poprzednie przesycony ideologią. Tak jak w naszej rzeczywistości, społeczeństwo (także to superbohaterskie) ulega coraz silniejszej polaryzacji. Ollie, z gruntu dobry chłopak, ma gębę napchaną frazesami, przez co niektóre walki okraszone są tyradami godnymi najnudniejszych programów publicystycznych. W Emerald Outlaw poruszane są aktualne, realne zagadnienia, takie jak polityka narkotykowa, nadużywanie siły przez policję czy pogłębianie się przepaści między bogatymi a biedotą. To dobrze, że w mainstreamowym komiksie znalazło się miejsce na te problemy. Trochę razi mnie jednoznaczna, pozbawiona niuansów prezentacja świata i postaci, jednak to przecież przygody superbohaterów, ganiających po mieście w trykotach i maskach, z archaiczną bronią w ręku. Ale, co ważne, dobro nie zawsze tutaj wygrywa.

SZCZEGÓŁY:

Tytuł: Green Arrow Volume 3: Emerald Outlaw (DC Rebirth)
Wydawnictwo: DC Comics
Typ: Komiks
Gatunek: Superbohaterowie
Data premiery: 8.08.2017
Scenariusz: Benjamin Percy
Rysunki: Otto Schmidt, Juan Ferreyra
Liczba stron: 144

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Marcin „Martinez” Turkot
Marcin „Martinez” Turkot
Jestem geekiem trzydziestego któregoś poziomu, a także niepoprawnym fanboyem Supermana. W magisterce pisałem o związkach komiksu superbohaterskiego z mitami. W życiu zajmowałem się redagowaniem czasopisma o grach fabularnych i planszowych, tłumaczeniami gier, moderowaniem forów, pisaniem tekstów dla największego polskiego portalu internetowego oraz do "Tygodnika Powszechnego". Obecnie pracuję w reklamie. Uwielbiam komiks, w szczególności frankofoński, oraz animacje wszelakiego rodzaju (może poza anime, na którym się nie znam). Od ponad 20 lat gram w erpegi. Na gry komputerowe nie starcza mi już czasu...
<p><strong>Plusy:</strong><br /> + aktualna tematyka<br /> + bohaterowie nie zawsze zwyciężają<br /> + ciekawe nowe postacie</p> <p><strong>Minusy:</strong><br /> - zbyt przerysowani antagoniści<br /> - miejscami silna ideologizacja</p>Czarno-biały świat. Recenzja komiksu Green Arrow Volume 3: Emerald Outlaw
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki