SIEĆ NERDHEIM:

Zawsze było ich dwóch. Recenzja komiksu Dwaj bracia

Dwaj bracia - okładka komiksu
Dwaj bracia – okładka komiksu

Mimo że rzadko zwracam uwagę na zamieszczone blurby, to odkładając na półkę Dwóch Braci, musiałem w pełni zgodzić się ze słowami Briana Michaela Bendisa i Briana Azzarello. To był wyjątkowy komiks. Miałem wrażenie, że chociaż poznałem niezwykle angażującą i poruszającą historię, to nie jest ona skończona. Pomimo braku kolejnych stron trwa dalej, lecz kolejnych rodzinnych perypetii nikt już nie zdecydowałsię zapisać. Pozostałem więc bez odpowiedzi na kilka pytań, których tutaj nie przytoczę, żeby nie psuć wam zabawy z lektury, ale już we wstępie napiszę, że polecam każdemu sięgnąć po tę opowieść, a poniższa recenzja, mam nadzieję, was do tego przekona.

Brazylia drugiej połowy dwudziestego wieku. To tutaj przybywa wielu imigrantów z Europy, jak również z krajów Lewantu. Rodzina, z której wywodzi się tytułowe rodzeństwo: bliźniacy Omar i Yaqub, pochodzi z Libanu. Komiks zaczyna się od powrotu drugiego z braci do Manaus. Bohater ostatnie pięć lat spędził u krewnych w ojczyźnie ojca. Jednakże, pomimo serdecznego powitania go przez rodzeństwo oraz siostrę, wesoła atmosfera nie trwa nazbyt długo. Jego brat bliźniak bowiem nie ukrywa niechęci względem niego. Napięcie rośnie z każdym dniem, aż wreszcie Yaqub decyduje się na wyprowadzkę do innego miasta i tam pragnie rozpocząć dorosłe życie.

Dwaj bracia - przykładowa strona
Dwaj bracia – przykładowa strona

Dwaj bracia to z pozoru opowieść o rodzinie. Chociaż wydaje się, że każdy z jej członków jest dla siebie ważny, to rzeczywistość okazuje się całkiem inna. Oto bowiem mamy przed sobą ludzi złączonych więzami krwi i z tego powodu trwających przy sobie, a jednocześnie nie dostrzegających, jak są dla siebie wzajemnie destrukcyjni. Przez to też zamieszkiwany przez rodziców i ich dzieci dom staje się niemym świadkiem konfliktów i niewypowiedzianych żalów. Wszelkie spory narastają z każdym kolejnym dniem, prowadząc do zakończenia, które nie może okazać się pozytywne. To jednak wyłącznie pozory – pierwsza warstwa dużo prostszej fabuły. Wszystkie wydarzenia bowiem poznajemy z perspektywy Majnuna. Jest on synem służki, pracującej dla Halima – głowy rodziny. Pomimo wyraźnie niższej przynależności klasowej domownicy traktują chłopca niczym dalekiego krewnego. I to właśnie pragnienie tego dziecka – przynajmniej z mojej perspektywy – jest najważniejszym motywem całej historii. Chce dowiedzieć się, kto jest jego ojcem.

Zastosowanie pierwszoosobowej narracji pozwala czytelnikowi zrozumieć w prosty sposób zachodzące między poszczególnymi członkami rodziny interakcje. W dodatku przemyślenia Majnuna sprawiają, że egzotyczne brazylijskie miasto szybko staje się dla czytelnika bliższe. Miejsca odwiedzane przez bohaterów komiksu nabierają znaczenia i zaczynamy rozumieć, dlaczego owa osoba wybrała na przykład akurat ten bar.

Z racji że fabuła ciągnie się przez wiele lat, czytelnik jest w stanie dostrzec zmiany zachodzące w Manaus. Możemy zobaczyć, jak owo miasto rozrastało się, porzucając swoją wcześniejszą tożsamość na rzecz rozwoju. Widzimy reakcje społeczeństwa na rozkwit poszczególnych dzielnic. Jednocześnie dostrzegamy niektóre wydarzenia z historii Brazylii – te jednak są wyłącznie tłem i ani razu nie rzutują bezpośrednio na prowadzoną opowieść.

Dwaj bracia - przykładowa strona
Dwaj bracia – przykładowa strona

Należy wspomnieć, że album jest adaptacją powieści Miltona Hatouma. Nie będę udawał, że znam literacki pierwowzór lub życiorys pisarza – przeczytałem wyłącznie krótką notkę o nim, przez co nie będę doszukiwać się autobiograficznych wątków w poznanej historii. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że praca duetu Fábio Moona i Gabriela Bá sprawiła, że z ciekawością sięgnę w wolnej chwili po książkę. Stworzyli oni bowiem dzieło niezwykle interesujące.

Na niesamowitość Dwóch braci wpłynęła w szczególności charakterystyczna warstwa wizualna. Lekko karykaturalne rysunki sprawdzają się bardzo dobrze w przedstawieniu bohaterów, szczególnie pary bliźniaków. Ze względu na wykorzystanie dość prostego stylu, ich podobieństwo tym bardziej rzuca się w oczy. Ilustracje dopełnia perfekcyjnie położona czerń, sprawiająca, że w zależności od intencji twórców, kadry odbieramy zupełnie inaczej. W przypadku niektórych, gdzie dominują ciemne akcenty, sceny nabierają dzikości, kiedy gdzie indziej wywołują poczucie melancholii.

Dwaj bracia - przykładowa strona
Dwaj bracia – przykładowa strona

Dwaj bracia to pozycja pochłaniająca czytelnika i niewypuszczająca go ze swoich objęć aż do ostatniej strony. Mógłbym napisać, że to wina fabuły, która pod pozorem prostej historii o rodzinie skrywa opowieść o dojrzewaniu i odkrywaniu siebie, ale to jednak ilustracje sprawiają, że trudno jest się oderwać od komiksu. Z jednej strony mamy wykonane z dbałością o detale miejskie krajobrazy, z drugiej uproszczone rysunki bohaterów, a do tego budującą klimat czerń. To połączenie sprawiło, że pomimo skończenia komiksu zdarzyło mi się już kilkukrotnie do niego wrócić tylko po to, żeby przekartkować go i obejrzeć pojedyncze kadry.

SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Dwaj bracia
Scenariusz: Fábio Moon i Gabriel Bá
Autor pierwowzoru: Milton Hatouma
Rysunki: Fábio Moon i Gabriel Bá
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Gatunek: obyczaj
Wydawnictwo: Mucha Comics
Liczba stron: 232
ISBN: 978-83-66589-56-8
Data premiery: 31.08.2021

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Adam "Sumo" Loraj
Adam "Sumo" Loraj
Rocznik '98. Student historii. Sięga w równej mierze po anime, filmy, gry wideo, komiksy i książki. Fan twórczości Hideo Kojimy, Guillerma del Toro i Makoto Shinkaia. Od najmłodszych lat w jego sercu pierwsze miejsce zajmują Pokemony, a zaraz potem Księżniczka Mononoke. Prowadzi i gra w papierowe RPGi, w szczególności w Zew Cthulhu i Warhammera. Za najlepszego światowego muzyka uważa Eltona Johna, a polskiego Jacka Kaczmarskiego. Swoje opowiadania publikował w m.in. magazynach: Biały Kruk, Histeria, Szortal na Wynos lub w antologii Słowiański Horror.
Mimo że rzadko zwracam uwagę na zamieszczone blurby, to odkładając na półkę Dwóch Braci, musiałem w pełni zgodzić się ze słowami Briana Michaela Bendisa i Briana Azzarello. To był wyjątkowy komiks. Miałem wrażenie, że chociaż poznałem niezwykle angażującą i poruszającą historię, to nie jest...Zawsze było ich dwóch. Recenzja komiksu Dwaj bracia
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki