SIEĆ NERDHEIM:

Recenzja gry Assassin’s Creed: Pirates

1

Recenzja nadesłana na Konkurs Assassin’S Creed.

Pierwszy raz miałam styczność z tą grą przez przypadek podczas poszukiwania concept artów do Assassin’s Creed IV Black Flag. Niedaleko padło jabłko od jabłoni. Też gra o piratach, bitwach morskich i na morzu Karaibskim z jedną zasadniczą różnicą… To była gra na telefon lub tablet. Byłam dość sceptycznie nastawiona do tego spin-offu. Czy to jakiś słaby żart Ubisoftu? Zabijanie templariuszy na morzu w wersji mobilnej nie brzmi zbyt zachęcająco, jednak z czystej ciekawości sięgnęłam po tę pozycję.

Sam wstęp do gry w postaci krótkiego filmiku jest zrobiony techniką, która jest mieszanką styli komiksowych. Robi dobre wrażenie wizualne, a jednocześnie pokrótce wyjaśnia, co jest naszym zadaniem oraz przedstawia głównego bohatera.

2

Tym razem wcielamy się w Alonzo Batilla. Pirata, który jest kluczem do odnalezienia zaginionego skarbu.

Alonzo z wyglądu jest typowym piratem. Ciemne włosy oraz trzydniowy zarost potęgują to odczucie. Nie jest szablonowym bohaterem z wyglądu jak Ezio czy Edward. Nie posiada ukrytych ostrzy czy słynnego kaptura. Wygląda zwyczajnie. Brązowy płaszcz, szabla i kapitański kapelusz, więc raczej nie podpina się pod pierwowzór typowego Assassina.

3

Historia jest umieszczona na początku XVIII wieku na Morzu Karaibskim w tym samym uniwersum, co rozgrywa się akcja Black Flag.Rozpoczyna się widokiem uwięzionego Alonzo pod pokładem statku wraz z czarnoskórym Jumao. W dalszej części poznajemy pirata La Buse który daje naszemu bohaterowi pewną propozycje nie do odrzucenia. Jaką? Sami się przekonajcie.

Dialogi między bohaterami są przedstawiane w formie paneli w komiksowym stylu. Postacie nie mają własnych głosów, ale nie wpływa to na jakość rozgrywki.

4

Gra jest w postaci mapy z rozmaitymi lokacjami. Eksplorujemy je idąc zgodnie z osią fabuły. Wszelkie lokacje wymagają odpowiedniego osiągniętego poziomu. Jako urozmaicenie twórcy dodali dodatkowo płatne lokacje, na szczęście w walucie gry, które zapewniają więcej rozrywki.

5

W każdej lokacji jest zadanie, które prowadzi dalej fabułę, oraz parę dodatkowych, dzięki którym możemy zdobyć potrzebne surowce czy pieniądze.

6

Zadań dodatkowych jest wiele na przykład: polowanie na wieloryby, wieloetapowe bitwy morskie, odkrywanie starożytnych świątyń, przedzieranie się na terytorium wroga niezauważonym czy ratowanie rozbitków.
Rodzajów zadań jest jeszcze o wiele więcej, co daje możliwość oderwania się na chwilę od fabuły.

Cała rozgrywka jest prowadzona ze statku z różnych perspektyw. Nie ma opcji zejścia na ląd i poruszania się postacią. Jedynym wyjątkiem jest opcja dodatkowego zadania w świątyni, gdzie możemy zebrać stare monety, które możemy potem na coś wymienić. Poza tym cały czas jesteśmy na wodzie i sterujemy statkiem.

Właśnie, statki czyli jeden z najważniejszych elementów gry. Wybór ich jest duży i są bardzo dobrze dopracowane, co cieszy oko.

7

Ubisoft ma tu mój szacunek za dopracowanie szczegółów. Nawet koło sterowe statku ”The Untamed” ma złote wykończenia… Okręty mają również możliwość zmiany koloru co za jednak trzeba dodatkowo zapłacić. Mimo że ceny statków niskie nie są i ulepszanie ich też jest kosztowne to podczas wykonywania zadań zarówno fabularnych jak i dodatkowych da radę zarobić na okręt, który sobie upatrzymy.
Ulepszać statek możemy na różnych płaszczyznach.

8

Zarówno szybkość czy pole rażenia, jak i również załogę, dzięki której zyskujemy więcej dodatkowych opcji podczas walk. Każdy statek ma cztery tryby: zakotwiczenie, żegluga na jednym żaglu, żegluga na dwóch żaglach i żegluga na pełnej prędkości. Dzięki temu mamy większą możliwość manewru statkiem. Sterownie statkiem jest stosunkowo proste. Łatwo manipulować kołem sterowym i prędkością. Dodatkowo wprowadzono wiatr, który też ma wpływ na kierunek rejsu pokazujący się w lewym dolnym rogu.

Bitwy morskie są zacięte i wymagają dobrego refleksu gracza.

9

W miarę rozwoju statku pojawią się nowe opcje obrony czy ataku przeciwnika. Możemy walczyć zarówno ze statkami handlowymi dla zysku lub stoczyć bitwę z wrogą flotą Navy, która jest głównym przeciwnikiem w grze. Zadaniem dodatkowym jest również walka z legendarnymi okrętami. Lepiej ją zaczynać, gdy nasz statek jest już wystarczająco uzbrojony i mamy już doświadczenie w grze, jeśli nie chcemy zostać spektakularnie rozgromieni.

O statkach już powiedziałam, to teraz trochę o samej fabule gry.
Jest zaprojektowana tak, by można było szybko się wciągnąć w świat piratów. Przygody Aloznzo w różnych lokalizacjach są intrygujące, a interakcje postaciami są ciekawe i dobrze rozpisane. Relacje między bohaterami są jak na ten projekt w miarę rozbudowanie chociażby relacja Alonzo i La Buse. W różnych etapach fabuły napotykamy takie osobistości jak Hornigold czy Ballany które dają Alonzo elementy układanki, dzięki którym będzie mógł odnaleźć skarb.
Zmagać musimy się z zadaniami takimi jak regaty czy małe bitwy morskie, skończywszy na ostrzeliwaniu fortu. Zadania fabularne są złożone z paru mniejszych zadań, które są o zróżnicowanym poziomie trudności.

10

Ciekawym urozmaiceniem jest też poszukiwanie artefaktów czy wyławianie butelek z listami. Skarby są częścią kolekcji, która, jeśli skompletujemy, możemy liczyć na jakąś nagrodę. Z listów natomiast możemy dowiedzieć się, co dzieje się z różnymi postaciami, co jest ważnym elementem fabuły. Butelki jednak są poukrywane w różnych częściach lokacji i czasami niełatwo je znaleźć.

11

Muzyka w grze jest zaciągnięta chwilami z Assassin’s Creed IV Black Flag. Nie ubliża to jednak grze, bo ścieżka dźwiękowa była bardzo dobra. Jest to mały projekt i do tego spin-off, więc można tozrozumieć. Przyjemnym zabiegiem jest wprowadzenie pirackich przyśpiewek podczas dłuższych rejsów.

12

Gra mieści się w kategoriach akcji, przygody i historycznych. Jest darmowa i szybko się instaluje oraz ma wiele wersji językowych. Cechuje się dynamizmem rozgrywki i jak na mobilną grę ma rozbudowaną fabułę. Grafika jest dopracowana, a muzyka wpasowuje się w klimat rozrywki. Radzi sobie dobrze zarówno na systemie ISO, jak i Androidzie. Rzadko występują poważne bugi. Na 36 poziomów przy grze w systemie ISO zacięła mi się może ze dwa razy. Co prawda na Androidzie grafika jest ciut gorsza i występuje więcej błędów, ale można się przyzwyczaić.

Ocena: 8/10

Plusy
+ grafika
+ Alonzo
+ różnorodność dodatkowych zadań
+ statki
+ wciągająca fabuła
+ zapowiedź
+ listy

Minusy
– ceny statków
– długotrwałe nabijanie poziomów
– brak możliwości zejścia na ląd

Autor: Lemniskata

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki