SIEĆ NERDHEIM:

KWINTESENCJA SHERLOCKA – recenzja audiobooka Pies Baskervillów

Pies Baskervillów

To nie tylko jedna z najbardziej znanych, jeśli nie najbardziej znana w ogóle, z opowieści o Sherlocku Holmesie, ale dla wielu po prostu najlepsza. Balansując na krawędzi kryminału i gotyckiego horroru, stanowi kwintesencję serii oraz jeden z niedoścignionych wzorców tego, jak należy pisać podobne opowieści. 115 lat od jej powstania wciąż zachwyca i porywa, a w wersji audio oferuje klimat miejskiej legendy snutej w blasku płonących lamp.

Dr. James Mortimer zjawia się u Sherlocka Holmesa i Johna Watsona z prośbą wyjaśnienia zagadki. Niedawno zmarł jego przyjaciel – zgon nastąpił wprawdzie z przyczyn zdawałoby się naturalnych, miał słabe serce, jednakże niedaleko odnaleziono odciski łap psa, a twarz zmarłego zastygła w wyrazie przerażenia. Czyżby dopadła go klątwa? Ród Baskervillów od pokoleń się jej boi, a jego członkowie ginęli w dziwnych okolicznościach. Każdemu zgonowi towarzyszył dziwny, widmowy pies. Teraz do Anglii przybył sir Henry, bratanek zmarłego, ale zaczęły dziać się wokół niego dziwne rzeczy, a on sam otrzymał list z ostrzeżeniem, by nie zbliżał się do wrzosowisk, jeśli miłe jest mu życie. Obawiając się, że i on może stać się kolejną ofiarą, James prosi detektywa o rozwiązanie zagadki klątwy. Jednakże zajęty innymi sprawami Holmes do zajęcia się sprawą oddelegowuje Watsona, samemu służąc radą poprzez listy. Czy tym razem rzeczywiście będą mieli do czynienia z czymś nadprzyrodzonym?

Pies Baskervillów to trzecia powieść, ale piąta książka o przygodach detektywa wszechczasów, chronologicznie umiejscowiona po opowiadaniach ze zbioru Powrót Sherlocka Holmesa. Wspominam to dla formalności, bo jak wszystkie inne części, tak i tej można słuchać bez znajomości pozostałych utworów Conan Doyle’a, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by swoją przygodę z Holmesem zacząć właśnie w tym miejscu. A warto ją zacząć, oj warto.

Co sprawia, że Pies Baskervillów jest pozycją tak znakomitą? Bardzo wiele rzeczy. Zaczynając od znakomitych postaci, które po ponad wieku nadal dalekie są od literackiej sztampy, przez świetną fabułę (inspirowaną zresztą legendą Richarda Cabella, który rzekomo zaprzedał duszę diabłu, a po śmierci widywany był w towarzystwie watahy widmowych psów), po doskonałe wykonanie. Arthur Conan Doyle, który uśmiercił Sherlocka w roku 1893, za pisanie tej powieści wziął się po ośmiu latach odpoczynku od postaci detektywa. W międzyczasie przywrócił go do życia w kolejnych opowiadaniach, ale to właśnie Pies zainicjował wielki powrót Holmesa. Wielki pod każdym względem. Z duszną, mglistą i mroczną atmosferą na czele. Wspaniała książka!

I jak zwykle znakomicie wypada interpretacja audio, bo Janusz Zadura znakomicie wczuwa się w swoją rolę. A właściwie kilka ról. Do tego w jego głosie, tak podobnym do głosu Borysa Szyca, kiedy trzeba pobrzmiewa nuta czystego szaleństwa. I chociaż kiedyś obawiałem się, że tu przydałby się ktoś brzmiący w sposób bardziej leciwy i dystyngowany, szybko przekonałem się, że wybór lektora był strzałem w dziesiątkę.

Lubicie słuchać książek? Posłuchajcie klasyki w jej najlepszym wydaniu. Intryguje, ciekawi zagadką i wywołuje całe mnóstwo emocji. Polecam gorąco!

A Bibliotece Akustycznej dziękuję za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.

NASZA OCENA
8/10

Podsumowanie

Plusy:
+ znakomita fabuła
+ ciekawe postacie
+ intrygująca zagadka

+ niezapomniany klimat

Minusy:
– właściwie brak (chociaż nie zaszkodziłoby zamiast audiobooka dostać pełnoprawne słuchowisko)

 

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
1 Komentarz
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Aleksandra Bernatek
Aleksandra Bernatek
7 lat temu

„Psa Baskervillów” poznałam w wersji papierowej i również byłam zachwycona, ale mam zamiar posłuchać „Przygód Sherlocka Holmesa” z audiobooku, bo słyszałam, że w tej wersji są bardzo klimatyczne 🙂

Michał Lipka
Michał Lipkahttps://ksiazkarniablog.blogspot.com/
Rocznik 88. Próbuje swoich sił w pisaniu, w tworzeniu komiksów także. Przede wszystkim jednak czyta - dużo, namiętnie i bez chwili wytchnienia. A potem stara się wszystko to recenzować. Prowadzi także książkowego bloga https://ksiazkarniablog.blogspot.com
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki