
Po filmowym podsumowaniu roku przyszedł czas na kolejne podsumowanie. Fushikoma i Kisiel przedstawiają Wam swoje top 5 książek, które najbardziej zapadły im w pamięć w minionym roku. Zapraszamy do czytania i do przedstawiania swoich topek.
FUSHIKOMA
5. Królowie Wyldu

Za przewspaniały język i humor, cudownie spłaszczone przez Roberta Szmidta.
4. Historie Fandomowe

Za pierwsze prawdziwe non-fiction o polskim fandomie napisane z miłością, szacunkiem i delikatnością.
3. Kot niebieski

Pięknie napisane połączenie powieści historycznej, fantasy i podejścia do nauki trochę a la Tokarczuk.
2. Europa o świcie

Świetny finał najbardziej wyszukanej i skomplikowanej serii science fiction ostatnich lat.
1. Tylko ludzie

Przyznaję bez bicia, że to miejsce należy się całej serii. Science fiction z przesłaniem, ale skupione na bohaterach. Odkrywczo napisane. I do tego napisane przez nerda.
KISIEL
5. Koniec, początek i hot dogi

I Polacy mają swój Autostop przez galaktykę. Okraszona inteligentnym humorem, niebanalną fabułą i interesującymi postaciami to pozycja obowiązkowa dla fanów „wesołego” science fiction.
4. Inkub

Jedna z najmocniejszych pozycji na polskim rynku wydawniczym. Horror przyprawiony dozą lokalnych wierzeń. To dwie historie w dwóch ramach czasowych, które łączy jedna i ta sama postać.
3. Instytut

Stephen King po raz kolejny udowadnia, że z wiekiem staje się coraz lepszy. Instytut jest nie tylko historią o tych, którzy uważają, że nie pasują do ogółu. To również krytyka panującego w USA systemu.
2. Adwokat diabła

Klasyka gatunku. Historia brutalna, bo prawdziwie opisująca system prawniczy. Jeśli dodamy do tego zjawiska nadprzyrodzone, otrzymamy niezły miks, który spędza sen z powiek.
1. Calcio: Historia włoskiego futbolu

Prawdziwe kompendium wiedzy na temat calcio. John Foot wykonał kawał dobrej roboty, prezentując sylwetki najwybitniejszych włoskich szkoleniowców, piłkarzy i komentatorów. Książka przedstawia również historie klubów oraz kontrowersje związane z futbolem na Półwyspie Apenińskim.