Chodź, pomaluj mój świat – recenzja Tatuaże. Kreatywna kolorowanka

Byłam jednym z tych dzieci, które potrafiły same zorganizować sobie zabawę i nie potrzebowały do tego towarzystwa dorosłych czy rówieśników – do pełni szczęścia w zupełności wystarczyły mi czyste kartki, odpowiednia ilość kredek oraz mazaków i wyobraźnia podpowiadająca mi co chcę narysować. Nie zawsze wychodziło tak, jak sobie to zaplanowałam, jednak już sam akt tworzenia przynosił mi wiele przyjemności i satysfakcji. Dużo więcej frajdy miałam jednak w chwili gdy dostawałam w swoje ręce kolorowanki – tutaj nie musiałam już przejmować się tym, że namalowany domek jest krzywy, czyjaś twarz koślawa i karykaturalna, a kwiatek jakiś nieforemny, pokraczny i tej samej wysokości co drzewo. Mogłam całkowicie oddać się swojemu ulubionemu zajęciu i poświęcić energię na dobieranie kolorów flamastrów, by jak najlepiej pasowały do mojego wyobrażenia jak powinna wyglądać całość, a największym zmartwieniem było to, by nie wyjechać za kontur obrazka. W końcu, już jako dziecko, zdawałam sobie sprawę z tego, że profesjonalizm polega na tym, by nie przekroczyć linii. Jest to wiedza znana każdemu maluchowi, która po jakimś czasie zostaje jednak zapomniana – zupełnie jak kolorowanki, w pewnym momencie odkładana na półkę i niezaprzątająca już myśli.

W życiu każdego człowieka nadchodzi taka chwila, w której traci zainteresowanie malowankami, już nie wypada mu spędzać czasu na wypełnianiu konturów kolorami pisaków i wybieraniu kolejnych kredek. Ten niewdzięczny okres znany jest nam wszystkim pod nazwą dorosłość, a jedyną sensowną wymówką dla ludzi dojrzałych, którzy zasiedli do kolorowanek jest to, że właśnie pokazują własnemu dziecku jak świetnie spędza się nad nimi długie godziny. A przynajmniej tak było do niedawna, gdy rynek bez pardonu podbiły wydania dla dorosłych – pełne motywów roślinnych, zwierząt, zabytków czy miejsc. Nie brakuje również czegoś dla wielbicieli niektórych filmów czy seriali – Gry o tron, Harry’ego Pottera – którzy też znajdą coś dla siebie. Jednym słowem: dla każdego coś miłego. Różnorodność kolorowanek pozwala zaspokoić nawet najbardziej wyszukane gusta. Nic więc dziwnego, że ich popularność z każdą chwilą rośnie, a szanujące się księgarnie mają w swoim asortymencie mnogość różnych wydań – od wzorów z mandalami aż po tatuaże, które można pokolorować według własnej fantazji i uznania. Przy półkach z malowankami można spotkać coraz więcej osób szukających czegoś nowego, zamienić z nimi kilka słów i wymienić się informacjami o najnowszych kolorowankach oraz sposobami nanoszenia kolorów.

Zastanawiałam się kiedyś nad fenomenem kolorowanek dla dorosłych, rozważając czy ich popularność nie opiera się przypadkiem na antystresowym działaniu, które jest im przypisywane, o czym wzmianka często znajduje się na okładkach. W końcu każdy z nas ma jakieś zmartwienia i kłopoty, czy to w pracy, w szkole, na uczelni, czy w życiu osobistym. Łatwo jest zatem trafić do umysłu klienta, przedstawiając mu wizję terapeutycznego działania takich malowanek, odwołać się do jego racjonalnej chęci dbania o własne zdrowie psychiczne. O ile jednak ważniejsze było to od chęci powrotu do dzieciństwa i ponownego zanurzenia się w beztrosce radosnego kolorowania, dobierania kredek i wybierania pisaków? Na to pytanie nie potrafię z całą stanowczością odpowiedzieć, z własnego doświadczenia wiem jednak, że każda wymówka jest dobra do tego, by bez wyrzutów sumienia wydać pieniądze na potrzebne przybory: flamastry i cienkopisy w każdym możliwym kolorze. Niezależnie od tego co stoi za fenomenem kolorowanek dla dorosłych, nie sposób zaprzeczyć, że są one niezwykle popularne – fani nowej mody na forach i różnych grupach tematycznych wymieniają się radami jak uzyskać odpowiedni efekt, jakie akcesoria są najlepsze, jak mieszać kolory, w jaki sposób uzyskać efekt cieniowania i jak zapełniać tło. Jest to kolejny trend, który łączy ludzi w każdym wieku, daje im wspólny temat do rozmów i pozwala wymieniać się doświadczeniami, a często również chwalić efektami pracy.

Niektóre obrazki mają tak mikroskopijne elementy, że najlepiej malować je cienkopisami lub flamastrami z cieniutką końcówką, byle tylko nie wyjechać za kontury rysunku. Każda osoba ma również swój własny styl kolorowania, swoje ulubione akcesoria i techniki pozwalające osiągnąć pożądany efekt końcowy. Jedni używają w tym celu mazaków, inni sięgają po kredki lub pastele, a jeszcze inni ograniczają się do używania odcieni jednego koloru. Każdy ma swój indywidualny styl, a kolorowanki pozwalają go rozwijać i pielęgnować, są doskonałe do tego, by próbować czegoś nowego i doskonalić się w najciekawszych technikach. Rozwijają kreatywność i wyobraźnię, są świetnym sposobem na spędzanie czasu na nudnych wykładach (sprawdzałam, naprawdę działa, a dzięki temu marginesy moich notatek wyglądają dużo schludniej!), w pracy lub deszczowe popołudnia, kiedy nie mamy chęci wyściubiać nosa za próg własnego domu i przebywać w towarzystwie znajomych. Są doskonałe na każdą okazję, często odrywają nasze myśli od problemów i pozwalają na te kilka chwil wrócić do czasów dzieciństwa i zrelaksować się. Niezależnie więc od tego, co przyciąga ludzi do tej formy spędzania czasu, śmiało mogę stwierdzić, że kolorowanki podbiły serca tysięcy ludzi na całym świecie, pozwalając im na ponowne odkrycie w sobie dziecka i twórcze odreagowanie stresu.

Dokładnie takie są Tatuaże. Kreatywna kolorowanka, wydane nakładem Wydawnictwa Kaktus, które swoją ofertę kieruje właśnie do osób kreatywnych – charakterystyczny logotyp kolczastej rośliny widnieje na książkach dla osób o bujnej wyobraźni, pragnących rozwijać ją bez ustanku. Na swoim koncie ma kilka pozycji dla młodzieży, między innymi ABC mojego stylu oraz Modowy szkicownik, do tego wydało również kilka bardzo popularnych kolorowanek dla dorosłych, zna się zatem na rzeczy i wie jak skusić klienta nie tylko jakością, ale również różnorodnością asortymentu. Tatuaże. Kreatywna kolorowanka nie zawiodła moich oczekiwań – już po otwarciu książki z rysunkami i pobieżnym przekartkowaniu jej można na własne oczy przekonać się o mnogości wzorów czekających na nasze zaostrzone kredki. Im więcej jednak uwagi poświęcimy na przyjrzenie się poszczególnym stronom, tym szybciej zauważymy, że każda z kolorowanek została wykonana z pietyzmem i dbałością o najdrobniejszy szczegół – niektóre elementy są tak drobne, że do ich pokolorowania potrzebne są dobrze zaostrzone rysiki lub cienkopisy, jednak pomimo tego fragmenty te stanowią integralną część większej całości i są niezwykle ważne dla efektu końcowego. Wręcz niezbędne do tego, by wynik wielogodzinnej pracy zapierał dech w piersi i odbierał mowę.

Samych motywów do pokolorowania jest ogrom – na niektórych stronach znajduje się jeden duży wzór, na innych zaś kilka mniejszych, swobodnie można więc dobrać rysunek do ilości czasu, który możemy poświęcić na kolorowanie. Większe idealnie sprawdzą się, gdy dysponujemy wolnym wieczorem i dużym kubkiem ciepłej herbaty, a mniejsze, gdy nie mamy możliwości na tak długo oderwać się od naszych zajęć. Różnorodność motywów również nie pozwala nam na znudzenie się kolorowanką – znajdziemy tu dosłownie wszystko, od plemiennych tribali, przez kwiatowe wzory i pirackie motywy, aż po czaszki oraz zwierzęta. Osobiście nie obraziłabym się, gdyby motywów flory było więcej – uwielbiam kolorować drobne szczegóły i elementy. Plusem tego zbioru rysunków są za to wystarczająco grube kartki – dzięki temu do nanoszenia kolorów można śmiało używać pisaków oraz flamastrów. Nie zdarzyło mi się, by przebiły na drugą stronę i zostawiły na niej ślad, który zepsułby następny rysunek. Miałam już nieprzyjemność z kolorowankami wydanymi na znacznie cieńszych kartkach – żeby wykorzystać wszystkie wzory musiałam je kserować, by pokolorowanie jednego nie niszczyło kolejnego z nich – było to uciążliwe, a co gorsza generowało również dodatkowe koszty. Tutaj można tego dyskomfortu uniknąć i śmiało zatracić się w świecie barw i kredek, zostawiając za sobą problemy codziennego życia. Nic tak nie pomaga zrzucić ciężaru z barków, jak chwila zapomnienia nad dostępnymi wzorami.

Książka zawiera wzory o różnym poziomie skomplikowania i trudności, nie dajcie się jednak zwieść, bo niektóre na pierwszy rzut oka wyglądają na łatwiejsze niż są w rzeczywistości, jak na przykład wzory ludzkich twarzy – z jednej strony dość proste, z małą ilością konturów, z drugiej jednak bez odpowiedniego cieniowania nie będą wyglądać realistycznie. Jeśli nie potraficie wyciągnąć z obrazka głębi, to nie bójcie się spróbować. Zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli człowiek zrażałaby się po pierwszym niepowodzeniu, to nigdy do niczego by nie doszedł i nie rozwinął żadnych swoich umiejętności. Ćwiczcie więc, nie poddawajcie się i doskonalcie swoją technikę oraz umiejętności. Znajdą się również osoby, dla których obrazki mogą stanowić wzór dla ich własnego tatuażu – sama znalazłam kilka ciekawych motywów, a gdyby pokolorował je jakiś profesjonalista, to jestem pewna, że z chęcią zobaczyłabym je na własnej skórze. Wierzę jednak, że z biegiem czasu sama osiągnę takie umiejętności, że każdy rysunek będzie wyglądał dokładnie tak, jak go sobie wyobraziłam i zaplanowałam.

Tatuaże. Kreatywna kolorowanka wydane zostały w sierpniu ubiegłego roku i chociaż w moje ręce trafiły niedawno, jestem głęboko przekonana, że dostarczą mi wiele godzin radosnej beztroski i zabawy. Wciąż nie zakolorowałam nawet połowy wzorów, które wybrano do tego wydania. Jestem za to pewna, że jest to idealny sposób na zabicie nudy oraz na uspokojenie własnych myśli i nerwów. Kolorowanki pobudzają naszą kreatywność i wyobraźnię, a także sprawiają, że mamy niepowtarzalną okazję pobawić się przy łączeniu barw oraz przeróżnych technik, które podpatrzeć można na wielu dostępnych w Internecie filmikach. Nie bez powodu ta forma spędzania wolnego czasu ma coraz więcej zwolenników, którzy chętnie dzielą się wynikiem swojej pracy na Facebooku, Instagramie, czy w wielu innych galeriach, gdzie użytkownicy mogą wrzucać swoje prace. Znajdą się również i tak zaangażowane osoby, które bez mrugnięcia okiem wydają na profesjonalne akcesoria zatrważającą ilość pieniędzy. Jeśli jednak nie stać was na wydanie ponad dwustu złotych na komplet kredek lub po prostu szkoda wam na to gotówki, to nie musicie czuć się z tego powodu gorzej – kolorowanki są rozrywką tanią, przeznaczoną na każdą kieszeń, a do cieszenia się nią wystarczą najzwyklejsze kredki dostępne w praktycznie każdej księgarni lub większym sklepie, w dziale z artykułami szkolnymi. Kolorowanki są opracowaniem zbiorowym, wydanym na ponad stu stronach w formacie A4 i oprawionym w miękką, lakierowaną okładkę. Są lekkie, można je więc ze sobą zabrać dosłownie wszędzie – do pracy, do pociągu, do szkoły. Jednym z nielicznych minusów jest jednak to, że ich rozmiar nie pasuje do każdej torebki, a przez to nie należą one do szczególnie poręcznych.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji serdecznie dziękujemy Vesper.pl. Kolorowanka dostępna do kupienia TUTAJ.