Na grupach przeznaczonych dla fanów gier planszowych często pada pytanie o tytuły przeznaczone dla początkujących graczy. Warunki stawiane takim grom to najczęściej ładne wykonanie, prostota zasad i lekki klimat. Jeżeli zależy Wam na pozycji, która nie przytłoczy ilością reguł i pięknie prezentuje się na stole, a do tego macie ochotę na grę typu area control, to Small World będzie strzałem w dziesiątkę.
Zasady gry
Świat jest zbyt mały, by pomieścić tak wiele różnych ras. Zadaniem gracza jest ciągłe zasiedlanie nowych terenów i rozwój cywilizacji w celu zdobycia jak największej liczby punktów. Zasady są bardzo proste. Podczas pierwszej rundy każdy z uczestników zabawy wybiera jeden z przygotowanych wcześniej zestawów bitewnych (rasa + umiejętność specjalna), opłacając odpowiedni koszt i pobiera żetony wybranej rasy. Następnie podbijamy regiony, rozpoczynając od brzegu mapy. Zasada dotycząca podboju jest banalna. Aby zdobyć teren, należy na nim pozostawić dwa żetony rasy + jeden dodatkowy za każdy inny żeton znajdujący się już na danym polu. Kolejnym krokiem jest przegrupowanie oddziałów, czyli dowolne rozłożenie oddziałów na już podbitych regionach. Na koniec swojej tury gracz otrzymuje jedną monetę zwycięstwa za każdy zajęty przez niego teren na mapie. Na początku każdej kolejnej rundy przesuwamy znacznik rundy na następne pole i wykonujemy jedną z dwóch czynności:
- powiększamy swoje terytorium poprzez nowe podboje,
- ogłaszamy schyłek cywilizacji i skazujemy swoją aktywną rasę na wymarcie.
Drugą opcję wykorzystujemy w momencie, gdy nie mamy już możliwości rozwoju ani bronienia naszych terenów. Decydujemy o wymarciu naszej cywilizacji, aby w kolejnej rundzie wybrać nową. W tym celu obracamy po jednym żetonie wymierającej rasy na wyblakłą stronę w każdym zajmowanym przez nią regionie. Jednostka taka nie może się poruszać po mapie, ale w dalszym ciągu przynosi punkty zwycięstwa do czasu, w którym zostanie podbita. Gra toczy się w ten sposób do momentu, aż znacznik rundy dotrze na ostatnie pole licznika i wszyscy rozegrają swoją ostatnią turę. Gracz posiadający najwięcej monet zwycięża.
Wrażenia z rozgrywki
Pierwsze wrażenia po otworzeniu pudełka z grą są bardzo pozytywne. Otrzymujemy duże pudło, po brzegi wypchane zawartością wysokiej jakości, w środku którego znajdują się świetnie przemyślana wypraska i dwie kolorowe, dwustronne plansze. Wszystko ma tu swoje miejsce. Żetony ras są poukładane w osobnym podajniku, który możemy postawić obok planszy. Wszystkie znaczniki, sztandary i odznaki są przejrzyście posegregowane. Dzięki temu nie musimy tracić kilkunastu minut na przygotowanie rozgrywki. Klasa premium w czystej postaci. Days of Wonder po raz kolejny udowadniają, że nie potrzeba dziesiątek figurek, które podbijają ceny do niebotycznych rozmiarów, by gra prezentowała się bajecznie na stole.
Small World nie oferuje ogromnej głębi ani szerokiego wachlarza czynności do wyboru, przez co sprawdzi się najlepiej jako tzw. Gateway dla dzieci i osób rozpoczynających przygodę z nowoczesnymi planszówkami. Po prostu przeliczamy liczbę żetonów potrzebnych do podbicia kolejnych regionów i pobieramy za to punkty zwycięstwa. To, co sprawia, że gra nie nudzi się po kilku rozgrywkach, to spora liczba ras i zdolności specjalnych, które za każdym razem są dobierane losowo. Handlujący krasnolud będzie pozyskiwał dodatkowy żeton zwycięstwa za każdy zajęty region, podczas gdy latające ghule mogą przemieszczać się po mapie bez jakichkolwiek ograniczeń oraz podbijać sąsiadujące regiony nawet po wymarciu. W pudełku znajduje się 14 ras i 20 zdolności specjalnych. Sprawia to, że każda partia jest inna. W grze znajdziemy 4 mapy (po jednej dla każdego wariantu osobowego) dzięki czemu Small World skaluje się bardzo dobrze. Chociaż, nie oszukujmy się, tytuł jest lekki, z dużą dozą losowości (w grze występuje kostka odpowiedzialna za wezwanie posiłków), więc im większa liczba osób zasiądzie do gry, tym lepiej. Oczywiście nie jest to pozycja bez wad. Kostka potrafi być irytująca, a niektóre kombinacje sztandarów i odznak sprawiają wrażenie niezbalansowanych. Przymykam na to oko, ponieważ nie mamy do czynienia z grą strategiczną, lecz lekkim fillerem, który poprawi nam humory przed rozłożeniem cięższego tytułu na naszym stole.
Podsumowanie
Small World to świetna propozycja dla tych, którzy chcą przekonać do planszówek osoby nie interesujące się grami. Moi rodzice się w niej zakochali, kumple też nie odmówią partyjki przed wyciągnięciem poważniejszych tytułów. Szukacie lekkiej gry, która sprawdzi się w każdym towarzystwie? Sięgnijcie po Small World. Ja nie żałuję.
SZCZEGÓŁY:
Zawartość pudełka:
2 dwustronne plansze
14 baśniowych ras: sztandary i żetony
20 odznak zdolności specjalnej
10 legowisk trolli, 9 gór, 6 twierdz, 5 obozowisk, 2 norki oraz 1 znacznik rundy
2 bohaterów i 1 smok
109 monet zwycięstwa
6 arkuszy pomocy
1 kość posiłków
instrukcjaInformacje pudełkowe:
Wiek: 8+
Ilość graczy: 2-5
Przewidywany czas gry: 40-80 minut
Wydawca: REBEL
Autorzy:Philippe Keyaerts
