Olga Gromyko
Naprawdę nie dzieje się nic. Recenzja książki Rok szczura. Wędrowniczka
Czego spodziewacie się zwykle po książkach fantasy? Akcji, magii, drużyny dzielnych wojowników przemierzających mniej lub bardziej tolkienowski świat? Ewentualnie baśni, często...
Między wieszczeniem i praniem. Recenzja książki Rok szczura. Widząca
Bardzo lubię czytać Olgę Gromyko, mniej więcej tak samo, jak heksalogię Anety Jadowskiej. Traktuję te książki jak powieści rozrywkowe z podtekstem...
Beloria po wielkiej wojnie. Recenzja książki Kroniki Belorskie
Olga Gromyko cieszy się u nas sporą sympatią. Czytelnicy od czasu do czasu narzekają na słabą dostępność jej książek (zwłaszcza starszych),...