Kto tak na dobrą sprawę nie chciałby mieć armii swoich mrocznych sług, która wykona nawet najgłupszy rozkaz bez mrugnięcia okiem? Jednak, co stanie się, gdy owe mało rozgarnięte sługi wykonają coś na opak? Takie przeżycia zapewnia gra Tak, Mroczny Władco!
Gra jest parodią takich tytułów jak „Dungeon Keeper” czy „WOW” i, jak na parodię przystało, w bardzo przyjemy sposób wypacza wszystko, czego tylko dotknie. Do tej gry karcianej potrzeba nam przynajmniej czterech osób – wybranego lub wylosowanego władcy wszelkiego mroku oraz bandy krnąbrnych i leniwych sług. By jednak zacząć grać „na poważnie” należy przeczytać zasady i tu pojawia się poważny minus produkcji – zasady nie są napisane łopatologicznie i dopiero po kilku partiach ich interpretacja staje się jednolita i klarowna.
Sama rozgrywka po ustaleniu zasad jest dość prosta, bo oto władca ciemności zleca… w sumie to może zlecić cokolwiek (podczas testów słudzy mieli przynieść jego ulubioną kanapkę). I od tego momentu zaczyna się seria mniej lub bardziej bezsensownych wymówek, kierujących winę na kogoś innego. By odciągnąć od siebie winę używa się dwóch rodzajów kart akcji, które zrzucają odpowiedzialność na kogoś innego lub pozwalają się wtrącić w wypowiedź (do tej pory niektórzy z testujących parskają śmiechem, gdy słyszą „ja to pamiętam trochę inaczej”), oraz kart podpowiedzi, do których w dowolny sposób trzeba nawiązać podczas swojej opowieści.
Co do samych kart – wykonane są solidnie i utrzymane w ciekawej kreskówkowej formie grafiki, prezentują się przyzwoicie. Tak samo jak podpowiedzi i podpisy, które są czytelne i dobrze dobrane – widać, że ktoś się przy tym nieźle napracował. Brakowało mi w zestawie tylko jakiegoś plastikowego pudełka lub formy, która utrzymywałyby karty w ryzach.
Wrażenia z gry… idealna do posiedzenia w większym gronie przy czymś mocniejszym, zapewniająca mnóstwo śmiechu i pozytywnych wrażeń. No i te wspomnienia, że pomimo całego chaosu historia, która powstała jest spójna… no, w miarę spójna. W zależności od determinacji graczy pozwala, na co najmniej 30 minut rozgrywki, w trakcie której każdy będzie próbował podłożyć każdemu świnię.
SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Tak, Mroczny Władco!
Wydawnictwo: Black Monk
Typ: Gra bez prądu
Gatunek: Karcianka
Projektanci: Massimiliano Enrico, Fabrizio Bonifacio, Chiara Ferlito
Liczba graczy: 4 – 16 osób
Wiek: od 8 lat
Czas gry: ok. 25 minut
NASZA OCENA
Podsumowanie
Plusy
+ klimat
+ humor
+ dowolność w tworzeniu historii
+ grafiki na kartach
Minusy
– marnie napisane zasady gry
