SIEĆ NERDHEIM:

[KONKURS] Wygraj książkę Assassin’s Creed: Ostatni potomkowie. Przeznaczenie bogów

Portal NieTylkoGry.pl i wydawnictwo Insignis zapraszają na kolejny konkurs, w którym Waszym zadaniem jest przygotowanie opisanie w komentarzu swoich wrażeń z gry w jakąkolwiek grę z serii Assassin’s Creed. Wśród zgłoszeń wybierzemy troje zwycięzców, do których powędrują egzemplarze książki Assassin’s Creed: Ostatni potomkowie. Przeznaczenie bogów. Więcej informacji znajdziecie w poniższym Regulaminie.

REGULAMIN KONKURSU

§ 1 POSTANOWIENIA OGÓLNE

  1. Organizatorami i sponsorami konkursu są: wydawnictwo Insignis oraz portal Nie tylko Gry.
  2. Konkurs nie jest grą hazardową w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych (Dz. U. z 2009 r. nr 201, poz. 1540 ze zm.).
  3. W konkursie nie mogą brać udziału osoby należące do redakcji portalu Nie Tylko Gry oraz pracownicy wydawnictwa Insignis.
  4. Konkurs organizowany jest na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W ramach konkursu Uczestnik, który spełni wymogi przewidziane Regulaminem ma możliwość otrzymania Nagrody przewidzianej w Regulaminie, ufundowanej przez Organizatora.
  5. Konkurs rozpoczyna się 6 października 2018 r. i trwać będzie do 14 października 2018 r. (włącznie)

§ 2 ZASADY

  1. Uczestnikiem Konkursu może być osoba fizyczna, która do 14 października 2018 r. prześle w komentarzu pod tym postem wiadomość zawierającą zadanie konkursowe – opisanie swoich wrażeń z gry w jakąkolwiek grę z serii Assassin’s Creed.
  2. Zwycięzcami konkursu zostaną trzy osoby, Wyłonione spośród nadesłanych zgłoszeń
  3. W celu wzięcia udziału w konkursie uczestnik jest zobowiązany zapoznać się z niniejszym Regulaminem oraz w chwili zgłoszenia swojego udziału w konkursie
  4. Ogłoszenie wyników nastąpi do 20 października 2018 r. na łamach portalu nerdheim.pl oraz na fanpage’u
  5. Zwycięzca zostanie powiadomiony o wygranej na adres mailowy podany podczas wpisywania komentarza.

§ 3 NAGRODA

  1. Nagrodą w konkursie są 3 egzemplarze książki Assassin’s Creed: Ostatni potomkowie. Przeznaczenie bogów
  2. Warunkiem wydania Nagrody, jest wysłanie przez Uczestnika odpowiedzi zwrotnej do Organizatora, w terminie 7 dni od daty otrzymania wiadomości z informacją o przyznaniu Nagrody, zawierającą informacje o danych zwycięzcy (imię, nazwisko, adres do wysyłki). Nie wysłanie odpowiedzi zwrotnej z danymi adresowymi w terminie 7 dni od dnia skontaktowania się z nim Organizatora skutkuje utratą prawa do Nagrody.
  3. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za brak możliwości przekazania Nagrody z przyczyn leżących po stronie Uczestnika, a w szczególności w przypadku: podania danych po upływie wyznaczonego terminu, podania błędnych danych.
  4. Nagrody zostaną wysłane w terminie do 10 dni roboczych od daty zakończenia konkursu.

§ 4 DANE UCZESTNIKÓW

  1. Przystępując do uczestnictwa w konkursie Uczestnik oświadcza, że wyraża zgodę na przetwarzanie przez Organizatora swoich danych osobowych zawartych w zgłoszeniu do konkursu dla potrzeb konkursu na zasadach opisanych w Regulaminie
  2. Administratorem danych osobowych zbieranych na potrzeby niniejszego konkursu jest reprezentant organizatora – Sebastian Kuryło. Dane osobowe będą przetwarzane tylko i wyłącznie w ramach i na potrzeby przeprowadzenia Konkursu.
  3. Osoba udostępniająca dane osobowe ma prawo wglądu do swoich danych osobowych oraz ich zmiany. Procedury opisane są w polityce prywatności portalu nerdheim.pl
  4. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, ale niezbędne do przekazania nagrody.

§ 5 POSTANOWIENIA KOŃCOWE

  1. W zakresie nieuregulowanym Regulaminem zastosowanie mają obowiązujące przepisy prawa polskiego, w szczególności Kodeks cywilny.
  2. Organizator zastrzega sobie prawo zmiany Regulaminu w trakcie trwania konkursu bez podania przyczyny. Nowy Regulamin obowiązuje od chwili jego opublikowania.

Bądź na bieżąco z naszymi recenzjami. Obserwuj Nerdheim w Google News

komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
Tomasz Brzeziński
Tomasz Brzeziński
5 lat temu

Mimo że nie grałem w żadną grę z serii nie lubiłem tego uniwersum,ponieważ uważałem serię za słabą i nudną.I pewnego razu jak nie miałem kompletnie w co grać to z nudów skusiłem się na Assassin’s Creed 2 kiedy w nią grałem wywołało to u mnie duże zaskoczenie: świetna fabuła,świetne udźwiękowienie gry,wspaniałe odwzorowane lokacji i postaci oraz że był to sandbox (o czym wcześniej nie wiedziałem).Po ukończeniu gry miałem niedosyt i za czołem grać w każdą odsłonę serii.I po dziś jest to moja ulubiona seria do której uwielbiam wracać.

Marcin
Marcin
5 lat temu

Nigdy nie zapomnę wrażenia jakie wywarła na mnie gra Assassin’s Creed II.
Wszystko zaczęło się od mojej wycieczki do Włoch, gdzie zwiedziłem m.in Florencję i Rzym z Watykanem. Wycieczka jak wycieczka – miałem wtedy problemy z pęcherzem i bardzo dużo czasu poświęciłem na załatwianiu potrzeb fizjologicznych i poszukiwaniach toalet, zazwyczaj płatnych – na to właśnie poszła część mojej diety przeznaczonej na jedzenie; stąd chodziłem po tych miastach głodny, zmęczony, zdenerwowany no i przede wszystkich wciąż chciało mi się „szczać”. Nieważne.
Po powrocie do Polski jakoś wpadłem na Assassin’s Creed II i zorientowałem się że akcja gry dzieje się w miastach które miałem (nie)przyjemność zwiedzić nie tak dawno temu. Szybko zabrałem się do gry i muszę powiedzieć że było to przeżycie wręcz katarktyczne. Miejsca, budynki, punkty które widziałem na własne oczy teraz mogłem podziwiać na ekranie komputera spacerując jako Ezio Auditore. Tylko że już nie musiałem na każdym kroku wydawać pieniędzy na toalety, a jedzenia miałem pod dostatkiem na biurku! To zupełnie przykryło moje przykre wspomnienia z wycieczki, a zamiast skupić się na fabule spacerowałem i zwiedzałem raz jeszcze uliczki Florencji, tym razem już z uśmiechem na ustach. To niesamowite jak wiernie twórcy gry odtworzyli miejsca znane mi wcześniej z tej niesławnej wycieczki.

Wojciech
Wojciech
5 lat temu

Pewnego jesiennego popołudnia około 3 lat temu zobaczyłem na wystawie w Biedronce pierwszą część assasina. Słyszałem o tej grze od znajomych, jaka to ona jest wspaniała itp itd. Uwierzyłem i kupiłem. Jakie to było rozczarowanie gdy okazało się, że jest to gra totalnie nie w moim guście. Ciągle to samo, brak różnorodności itp itd. Postanowiłem więc dać tej grze 2 szansę. Znalazłem na internecie super okazję 2 i 3 częsc za 40 zł. Biorę. Znowu to samo. Pomyślałem „jezu czy to ta gra jest taka słaba, czy ze mną jest coś nie tak?”. Miałem juz postanowione, że zakończę moją przygodę z „Adasiem” , lecz tak się ciągle składa, że nadal kupuje te assasiny i gram we wszystkie po kolei szukając tego jednego, który przypadłby mi do gustu. Może to jednak czekam na książkę?

Martyna
Martyna
5 lat temu

Seria Assasin’s Creed to połączenie moich dwóch największych pasji: historii oraz gier komputerowych. Każda z poszczególnych części pozwalała mi na odkrywanie miejsc, których w większości już nikt nigdy nie zobaczy, a jeśli zobaczy to tylko w odrestaurowanej formie. Największe wrażenie zrobił na mnie renesansowy Rzym zwiedzany w butach Ezio Auditore. To właśnie Ezio był powodem dla którego wyruszyłam w swoją pierwszą zagraniczną podróż, oczywiście, do Rzymu. Zaczęłam uczyć się języka włoskiego, a nawet poznałam dogłębnie historię rodu Borgia. Magia!
Kolejną częścią, która mnie zauroczyła to Origins i starożytny Egipt. To, co zrobiło studio Ubisoft zasługuje na owacje na stojąco. Tak wierne odwzorowanie całej egipskiej ziemi powinno być pokazywane na lekcjach historii! Już nie mogę się doczekać przygód w starożytnej Grecji!

Adriana
Adriana
5 lat temu

Częścią, która najbardziej ujęła mnie za serce jest tocząca się w czasach rewolucji amerykańskiej trzecia odsłona cyklu, przez większość graczy niedoceniona, niezrozumiana, nawet wręcz znienawidzona. Dla mnie stanowiła ona idealne połączenie historii i fikcji dotychczas przedstawionej w serii. Zgrabnie przeplatające się losy głównych bohaterów z wydarzeniami, w których udział brali Ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych oraz ukazanie kultury Mohawków, jak i ich walkę z kolonistami stanowiło wisienkę na torcie całej gry. Największym atutem jest przedstawienie po raz pierwszy w historii serii punktu widzenia głównych wrogów asasynów, czyli templariuszy. Ukazało to toczący się od wieków konflikt między dwoma zakonami w zupełnie nowym świetle, nasuwając jednocześnie refleksję, że nie wszystko jest jednak do końca takie białe i czarne. I na sam koniec największy plus Assassin’s Creed 3, czyli główny protagonista – Ratonhnhaké:ton, znany również jako Connor Kenway – przez wielu znienawidzony, dla mnie nr 1 od lat, skryty, niebezpieczny, ale prawy, z tragiczną historią, bardzo bliską mojemu sercu. Cytat, który pada w trakcie gry, doskonale podsumowuje jego życie, jak i moje i całkowicie się z nim identyfikuję „Life is not a fairy tale and there are no happy endings” (Życie to nie bajka i w nim nie ma szczęśliwych zakończeń).

Araxara
5 lat temu

Moja historia z grami z serii AC to w sumie mogłaby posłużyć na spisanie z niej książki.:P
Przygoda zaczęła się oczywiście od I części gry, do której mam ogromny sentyment. I w sumie „ogromny” to chyba nadal za małe słowo. Pamiętam jak dziś, jarałam się tą grą jak żadną inną. Była to moja pierwsza miłość, na zawsze w serduszku. <3
Do tej pory na mojej tablicy korkowej wisi gdzieś malutki Malik i Altair. <3
Kolejnym zakochaniem była oczywiście II odsłona serii, z którą mam kupę miłych wspomnień. Jako dziecko mieszkałam trochę we Włoszech i jak po latach wróciłam tam na wycieczce wakacyjnej to się prawie popłakałam. Moja kolonia wzięła mnie za psychopatkę, która latała od zabytku do zabytku krzycząc, że "O tu się wspinałam! O mój Boże, a tam była ta krypta! A tu zamiast skoku wiary wywaliłam się na głupi ryj!". Mina tych ludzi – bezcenna. 😀
Więc nie licząc sentymentu do I części to trylogia o przygodach Ezio Auditore da Firenze jest chyba moją ulubioną. Dobrze zbudowana historia, ciekawe postacie historyczne i splecione ze sobą wątki. Historia nie tylko dobra jako gra, ale i poczytna jako książki. A ta muzyka! Do tej pory mam gdzieś pochomikowane soundtracki. Nic nie przebije odrabiania matematyki przy epickiej muzyce "Venice Escape" czy "Night Mission In Venice". 😀
III odsłonę serii nie bardzo polubiłam, odbiegała mi mocno od poprzedniego klimatu, choć dzięki niej poznałam swój ukochany zespół – Imagine Dragons – których kawałek "Radioactive" widziałam w jakiejś zapowiedzi z gry. Ach, jak miłość do jednej serii rodzi kolejne miłości. 😛
IV to oczywiście zakochanie w Edwardzie (no sorry, baby tak mają :P). Ach, pamiętam kłótnie ze znajomą, który z panów z AC jest bardziej "ruchable" – Edward czy Ezio. <3
Z resztą gier niestety już nie mam tak dobrego kontaktu, głównie z braku czasu na granie, więc oglądałam tylko gameplaye. Ale nadal jestem na bieżąco! 😀
A co do książek… Mam je wszystkie oprócz właśnie tej jednej. 😀
Jak tylko zaczęły się ukazywać to kupowałam chwilę po premierze tylko po to by "połknąć" je w 3 dni i narzekać co się zgadza z grami, a co nie. A poza tym – halo, rozszerzenie kochanego uniwersum o więcej historii! 😀
Do tej pory pamiętam, jak jeszcze w gimnazjum na historii szpanowałam wiedzą, którą wzięłam z serii Assassin's Creed. Ryszard Lwie Serce, Santa Maria del Fiore, Borgiowie… Pozdrawiam mojego historyka. 😀
Więc kończąc tę strasznie długą wypowiedz bez ładu i składu – jako moja pierwsza growa miłość Assassin's Creed grało i pewnie dalej będzie grać sporą rolę w moim nie-tylko-growym życiu. Liczę oczywiście na poszerzenie uniwersum o kolejne ciekawe postacie i historie, które zabiorą mnie w inne dzieje historyczne. 😀

Sebastian „Severan” Kuryło
Sebastian „Severan” Kuryło
Jestem założycielem i pomysłodawcą tego portalu. Uwielbiam gry RPG z serią Dragon Age na czele, lecz nie pogardzę także i klasycznymi grami “bez prądu”. Prowadzę również wortal związany z serią Dragon Age. Uwielbiam czytać kryminały i książki fantasy. Każdą wolną chwilę w swoim życiu poświęcam rodzinie oraz serialom – pochłaniam ich zdecydowanie za dużo, no ale z nałogu tak łatwo wyjść się nie da :).

Ważne! Hazard może uzależniać i nie daje gwarancji na wygraną. Treści zamieszczone w artykułach z tej kategorii mają charakter wyłącznie informacyjny i są skierowane dla osób spoza Polski.

Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki