komiks amerykański

Wszystkie kolory szaleństwa. Recenzja komiksu The Weatherman

0
Kolorowe szaleństwo okładki pierwszego tomu

„Nadmiar kolorów, brak idei/ zawsze się kończą wstydem”… jak pisał Gałczyński w epitafium dla motyla. Możliwe, że Weatherman powinien wziąć sobie to przesłanie do serca. Ten komiks to czysta rozrywka, chociaż podparta ciekawą wizją polityki w Układzie Słonecznym opanowanym przez Ziemian.

Na różowo-żółtej okładce widzicie chłopaka wciągającego ramen. To główny bohater, lekkoduch i bawidamek, najsłynniejszy pogodynek Marsa. Makaron będzie mniej ważny, to w zasadzie zabawa w lokowanie produktu. Nathan (ten od pogody) nagle okazuje się być kimś zupełnie innym – najbardziej poszukiwanym terrorystą okolicznych planet. O tym, że to właśnie ten gościu, przekonane są służby specjalne i kilku przestępców-showmanów, sam zainteresowany nieprzesadnie.

Całość akcji toczy się na Marsie, w wielkiej, przeludnionej metropolii. Nie widzimy bebechów science fiction, żadnych kopuł ochronnych, śluz czy osób w kombinezonach – to duże miasto żywcem przeniesione z naszej teraźniejszości. Intryga bazuje na pogoniach i zdradach, bohaterowie czasem sobie pomagają, kiedy indziej wręcz przeciwnie, czasami znamy ich motywacje, ale zdarza się, że działają w sposób niezrozumiały dla odbiorcy. O jaki atak terrorystyczny chodzi? Tu robi się ciut ciekawiej – taki, który zmiótł ludzi z powierzchni Ziemi.

Obchody rocznicy największego zamachu w dziejach świata

Ten krótki zarys fabuły pozwala wam mniej więcej zrozumieć, że będzie chodziło o jakąś grę pomyłek, ucieczek i nieporozumień. Albo mistrzowską zbrodnię idealną, po której zostały zwłoki, ale nie morderca. Dodajcie do tego kolory – i tak, witajcie w parku niezdrowej rozrywki sponsorowanej przez telewizję i hipsterskie żarcie. Tytułowy Weatherman zostanie przeciągnięty przez wszystkie dostępne w nim atrakcje, w tym rollercoaster dowiadywania się, w jakie świństwo wdepnął i dom strachu – bo wielu marzy o wymierzeniu mu sprawiedliwej kary.

Wszystko to brzmi bardzo ciekawie. Akcja, ale traktowana z lekkością, technikolor, żarciki głównego bohatera. Międzyplanetarna intryga. Spisek przeciwko ludzkości. Tylko że… ostatecznie komiks nie zachwyca i szybko wypada z pamięci. Na razie najlepiej pamiętam psa Nathana i ramen.

The Weatherman to komiks, sądząc po pierwszym tomie, na raz. Pojawiające się w nim postacie są wyraziste, chociaż nie zapałałam do nich większą sympatią. Nie będę powtarzać ich powiedzonek. Nie do końca ogarniam ich motywacje. I zgadzam się, że twórcom nie chodziło o głęboki komiks psychologiczny, ale o kolorowy chaos, przemoc na ekranie, gołe baby (ale tylko w przerwach na reklamę)… i to by było na tyle. Otwierająca się intryga obiecuje więcej, ale dopiero po drugim tomie powiem wam, czy udało się ją rozwinąć. Na pozór dostajemy typowy produkt Image Comics, kolorową przemoc, brakuje w nim jednak jakiejkolwiek refleksji. Jest tylko głośno i szybko. Co gorsza, nie jest zbyt oryginalnie.

Pierwszy tom The Weatherman pokazuje, że to komiks rozrywkowy, odwołujący się trochę do kina akcji, trochę space opery, może różnych Szybkich i wściekłych. Mamy tu mieszankę rzeczy, które znamy i lubimy. Stanowczo brakuje oryginalności. Nadzieję na powiedzenie czegoś nowego dają być może prawdziwi terroryści, trochę niepasujący do intensywnych kolorów całości. Liczę też na rozwój głównego bohatera, który dostał w kość, a teraz powinien postarać się zrozumieć dlaczego. Obiecująca jest też sama konstrukcja świata zbudowanego na traumie wielkiego zamachu, w którym zginęło tyle osób. Na dzisiaj, po pierwszych 160 stronach, cały ten smutek brzmi jednak jak pretekst do ścigania się z bronią po wielkiej metropolii.

Eskalacja kolorów, celebracja przemocy – okładka zeszytowego wydania czwartego rozdziału
SZCZEGÓŁY:
Tytuł: The Weatherman, tom 1
Wydawnictwo: NonStopComics
Scenariusz: Jody LeHeup
Rysunki: Nathan Fox
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Typ: Komiks
Gatunek: science fiction, akcja
Data premiery: luty 2021 r.

Subskrybuj
Powiadom o
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
To pole jest wymagane. Przed jego zaznaczeniem koniecznie zapoznaj się z podlinkowanym dokumentem
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie kometarze
wpDiscuz
Exit mobile version
Włącz powiadomienia OK Nie, dzięki