Kolejny tom Chłopaków po raz kolejny przenosi nas do brudnego i cynicznego świata niegrzecznych superherosów. Po całkiem intrygującym pierwszym tomie (którego recenzję znajdziecie tutaj) miałem chęć na poznanie dalszych motywacji i losów bohaterów. Kolejne zeszyty wydane zbiorczo przez Planetę Komiksów jako tom drugi zaspokoiły mój apetyt, jednak uczta miała swoje mankamenty. Jeżeli chcecie wiedzieć jakie, zapraszam do niniejszej recenzji.
Kolejny tom zatytułowany Chwalebny plan pięcioletni zawiera zeszyty o numerach od 7 do 14, przedstawiające dwie pomniejsze historie, których scenariusz kontynuuje liczne wątki rozpoczęte w tomie pierwszym. Pierwsza z historii opowiada o przypadku Technorycerza i jest oczywistą parodią komiksów o Batmanie. Ennis porusza mocno problematyczne zagadnienia związane z erotyką, homoseksualizmem, homofobią itp. Irlandzki scenarzysta wyśmiewa pewne poglądy, aby za moment kpić z wyśmiewania cudzych przekonań.
Ennis potrafi płynnie przechodzić od wątków poważnych do tych humorystycznych i jest to rzadko spotykany zabieg, szczególnie gdy humor opiera się na momentami prymitywnych, aczkolwiek zabawnych na swój sposób żartach. Dodatkowo czytelnik szukający rozrywki dostanie jej najtańszą, najprostszą wersję w mało wymagającej formie. Równocześnie kiedy ten sam czytelnik zastanowi się nad ową rozrywką, znajdzie jej głębszy przekaz i chwilę do zadumy nad prezentowanym zagadnieniem. To jedna z głównych, mocnych zalet scenariusza Ennisa, choć pozornie Chłopaki to po prostu czysta, nieskrępowana rozrywka w klimatach superbohaterskich. Druga z opowieści przedstawia nam podróż paczki bohaterów do Rosji i rozwija motywacje oraz przedstawia głębiej osobowość postaci. Fabuła dostarcza więcej intryg oraz bezpardonowej rozwałki, więc ostatecznie tom drugi zawiera całkiem różnorodne i wciągające opowieści.
Wizualnie drugi tom prezentuje się niemal tak dobrze jak poprzedni. Niemal, ponieważ pod koniec tomu drugiego czytelnik otrzymuje szkice Petera Snejbjerga. Niestety, prace duńskiego artysty nie są tak dopracowane i szczegółowe jak te autorstwa głównego rysownika, Darricka Robertsona. Jednak nie jest to znaczący mankament, a całość ogląda się przyjemnie. Atrakcyjnie wyglądają sceny walk oraz mimika bohaterów. Momentami wrażenie robią szczegóły czy też oddanie kiczu, który jest w końcu w całej serii narzędziem parodii. Zastosowana paleta barw i charakterystyczna kreska idealnie pasują do rozrywkowego charakteru scenariusza.
Chłopaki to wulgarny i bezkompromisowy komiks dla dojrzałego czytelnika. Tom drugi zagłębia nas w świat przedstawiony i jeżeli podobał Ci się początek serii – powinieneś sięgnąć po kontynuację. Jednak osoby, którym początek serii nie przypadł do gustu, nie znajdą w drugim tomie nic, co mogłoby je nakłonić do zmiany zdania. Jakość wydania nie odbiega szczególnie od tomu pierwszego, ale tym razem zabrakło miejsca dla dodatkowych materiałów czy jakiejkolwiek przedmowy/posłowia. Szkoda szczególnie dlatego, że mocno przyzwyczaiły nas do tego już inne wydawnictwa. Mimo wszystko nie mam większych uwag, a podobnie jak i w przypadku tomu pierwszego mierziły mnie jedynie spolszczenia ksywek bohaterów. Do tego będę musiał przywyknąć podczas lektury kolejnych tomów, do której zachęcam i Was.
SZCZEGÓŁY:
Tytuł: Chłopaki – 2 – Chwalebny plan pięcioletni
Wydawnictwo: Planeta Komiksów
Typ: Komiks
Gatunek: Superbohaterowie
Data premiery: grudzień 2016
Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: Darick Robertson
Tłumacz: Kamil Śmiałkowski
Liczba stron: 198
