
Justyna Kopińska to niewątpliwie jedna z najczęściej nagradzanych polskich dziennikarek. Zdobyła między innymi European Press Prize, Grand Press oraz wiele innych, znaczących publicystycznych wyróżnień.
Dzięki niewątpliwemu kunsztowi dziennikarskiemu wciąga nas w interesujący świat reportaży i felietonów. Wraz z kolejnymi stronami swoich książek pozwala czytelnikowi zagłębić się w osobiste historie ich bohaterów, zrozumieć, czym jest bezradność, samotność, ale i dobro.
Mistrzostwo reportażu
Przyciągającym w reportażach Justyny Kopińskiej jest fakt, iż z zaciekłością detektywa stara się dojść prawdy. Szuka świadków oraz dokumentów potwierdzających opisane historie. Robi wszystko, aby przedstawić faktyczne zdarzenia i towarzyszące im okoliczności stawiając niewygodne pytania i oddając głos tym, którym go odebrano. Opisuje uniwersalne postacie, których miejsce mógłby zająć każdy z nas. I najważniejsze – nie ocenia. Ostateczną ocenę i osąd pozostawia czytelnikowi.
Bestsellerowe tomy reportaży: „Polska odwraca oczy” i „Z nienawiści do kobiet” zabiorą nas nie tylko w świat polskiego systemu sprawiedliwości, ale i opowiedzą medialnie znane historie z nieznanego wcześniej punktu widzenia. Naprawdę ciężko jest przytoczyć wszystkie z nich, ponieważ w obu książkach znajdziemy aż 24 reportaże.
Niewątpliwym kontrapunktem dla pierwszego tomu są dwa artykuły, które szczególnie zapadły mi w pamięci: „Beethoven z Murzasichla”, o chłopcu, który przez ponad 14 lat życia błędnie uznawany był za niepełnosprawnego oraz o heroicznej walce jego rodziców z systemem edukacji czy „Nieśmiertelność chrabąszczy” – o miłości, której nawet śmierć nie rozdzieli.
Natomiast z łezką w oku czyta się historię znanej piosenkarki Violetty Villas, opowiedzianą w II części, która powróciła z tournée po Las Vegas, gdzie zakontraktowane miała występy w rtp kasyno jednocześnie stając się tam gwiazdą rewii „Casino de Paris”. Po powrocie jej kariera w Polsce niespodziewanie zaczęła chylić się ku upadkowi, a gdy zabrakło pieniędzy z występów scenicznych to została opuszczona nawet przez najbliższych. Odeszła po długiej chorobie, w samotności.
Kunszt felietonu

Po ogromnym sukcesie reportaży Kopińska zmienia kierunek publicystyczno-dziennikarski udając się w stronę felietonu. Tak powstaje „Lekarstwo dla duszy” – zbiór tekstów, napisanych w sposób lekki i efektowny, wcześniej publikowanych na łamach Vogule.pl, specjalnie zebranych i opracowanych na potrzeby tego tomu. Tomu, który ma w sobie tylko… dobro.
Pomimo przesunięcia dziennikarskiego w stronę felietonu to Kopińska nie zapomina o historiach i bohaterach swoich wcześniejszych reportaży. Dlatego ważnym jest, aby przygodę z Kopińską nie zaczynać od końca, czyli od tej książki. Najpierw musicie poznać mroczniejszy styl reportażowy, który dzięki niewątpliwemu kunsztowi i warsztatowi dziennikarskiemu czyta się niezwykle dobrze.
Powracając do „Lekarstwa dla duszy” – pozycję idealnie zapowiada zdanie „Przypadkowe spotkanie, przypadkowa rozmowa. Kopińska sięga głęboko pod powierzchnię codzienności i wykorzystuje każdą możliwą okazję, żeby dzielić się trafnymi spostrzeżeniami i żeby inspirować.” Inspirować i namawiać do spojrzenia w głąb siebie, naciska na pozbycie się frustracji, które powodują, że ucieka nam… dobro.
Autorka analizuje historie, rozmowy, w których brała udział jednocześnie dzieląc się z nami przemyśleniami na ich temat. Chce podpowiedzieć czytelnikowi jak żyć w harmonii ze sobą oraz jak być dobrym człowiekiem. Stara się wyhamować nasz życiowy pęd tym samym zmuszając do przyjrzenia się otaczającemu nas światu i ludziom. Wielokrotnie podkreśla jak ważne jest bycie życzliwym. Książka ma nam dać nadzieję na przyszłość, wiarę w siebie i pokazać jak być dobrym nie tylko dla innych, ale również dla siebie.
Bo tylko dobro to prawdziwe lekarstwo dla duszy.