Niedawno w sieci pojawiła się informacja o tym, że w przyszłym roku w najwyższej europejskiej lidze VALORANTA można będzie zobaczyć 6 ekip. Lista możliwych kandydatów szybko się zapełnia za sprawą licznych przecieków, o których informuje portal Blix. Do wyżej wspomnianej szóstki dołączyły jeszcze trzy organizacje, które prawdopodobnie wejdą do franczyzy w Europie. Gry z udziałem nowych ekip można będzie oglądać online, między innymi na stronie https://gg206.bet/pl/.
Przypominamy, że VALORANT Regional Circuit (VRC) to europejski, międzynarodowy system rozgrywek stworzony z myślą o graczach na każdym poziomie zaawansowania. W rozgrywkach mogą wziąć udział wszyscy chętni utorować sobie ścieżkę do pełnego profesjonalizmu w tej grze. Punktem startowym rywalizacji są HUBy, w których drużyny walczą o pozycję w rankingu tygodniowym. Zespoły składające się z najlepszych zawodników otrzymają przepustkę na weekendowe finały. Pierwsza rywalizacja miała miejsce na przełomie stycznia i lutego 2022 roku.
Siódma organizacja, która miałaby dołączyć do VCT EMEA, ma dwóch polskich graczy. Team Heretics ma w swoim składzie Grzegorza „GRUBINHO” Ryczko oraz Sebastiana „snikka” Kamińskiego. Oprócz tego hiszpański zespół składa się ze znanych w świecie esportowym postaci, takich jak Wassim „keloqz” Cista oraz Melih „pAura” Karaduran. Team Heretics w minionym VRL-u zajął ósme miejsce, dlatego na razie ich poziom sportowy nie za bardzo zachwyca kibiców. Chociaż niedawno drużyna podpisała kontrakt z tureckiej gwiazdą, co może świadczyć o możliwe wejście do franczyzy.
Portal Blix również podał informację o drużynie BBL Esports, która już uczestniczy w VCT od dwóch lat i zbudowała sobie całkiem sporą rzeszę fanów. Na początku VALORANTA była to całkiem potężna drużyna, która potrafiła rywalizować z najlepszymi zespołami na rynku. W swoim regionie drużyna BBL Esports była jednym z niekwestionowanych hegemonów. W tym roku jednak nie szło jej jednak najlepiej i nie dotarła do najlepszej szóstki etapu Challengers. Niemniej jednak BBL Esports ma bardzo rozpoznawalne logo w branży esportowej i z pewnością wielu graczy się ucieszy, jeśli zobaczy drużynę w następnych latach.
Warto też dodać, że istnieje możliwość rywalizacji trzech hiszpańskich ekip w VCT EMEA. Trzecią siłą miałoby być Giants Gaming, które w przeszłości potrafiło zapewnić bardzo kompetytywne składy. W 2021 roku formacja sięgnęła najlepszej szóstki etapu Challengers i prawie dotarła na Champions. W tym roku Giants Gaming rywalizowała w hiszpańskim VRL-u, gdzie dotarła do półfinału w obydwu edycjach. Przypominamy, że ta hiszpańska profesjonalna organizacja e-sportowa została założona jeszcze w 2008 roku.
Profesjonalne rozgrywki VALORANT w następnym sezonie czeka prawdziwa rewolucja, ponieważ Riot Games wprowadza model franczyzowy podobny do tego w League of Legends. Dzięki temu dla chętnych pojawia się kilku nowych miejsc w europejskich ligach. Według jeszcze niepotwierdzonych informacji, FC Barcelona znajduje się na liście chętnych na dołączenie do systemu lig VRL. Klub dołączył do League of Legends, wykupując miejsce w LVP. W przeciwieństwie do systemu League of Legends w VALORANT jest rozbudowany system awansów i spadków, dlatego wszystkie zespoły z VRL, które zostaną przyjęte do franczyzy, nie będą mogły prowadzić drużyn akademii w ligach regionalnych. Z tego względu się otwiera kilka wolnych miejsc w rozgrywkach dla nowych podmiotów.